Skandaliczne zachowanie nowego midlanera Fnatic
Niedawno Fnatic przedstawiło nam swój oficjalny skład, w tym nowego gracza środkowej alei, którym okazał się być Rasmus "Caps" Winther. Równocześnie jednak w sieci zaczęły pojawiać się informacje, dotyczące poczynań młodego Duńczyka w grach rankingowych solo, wliczając w to celowe umieranie, obrażanie sojuszników czy nawet groźby.
Wśród cytowanych wypowiedzi możemy wyszukać liczne przechwałki odnośnie jego nowej pozycji, których ogólny sens można zebrać w takie stwierdzenie: "Nie muszę się teraz grzecznie zachowywać czy starać, odkąd punkty rankingowe nie są mi już potrzebne, przecież zostałem już zauważony. Nawet nie wiesz, jaki mam teraz wpływ na składy profesjonalnych zespołów, więc lepiej nie próbuj wchodzić mi w drogę, bo sprawię, że nigdy nie dostaniesz się na profesjonalną scenę". Do tego wszystkiego nierzadko dochodziło również celowe podkładanie się rywalom i utrudnianie gry sprzymierzeńcom.
Po takim obrocie spraw nie trzeba było długo czekać, by organizacja wyraziła swoje oficjalne stanowisko. W swoim poście na reddicie pisze ona, że oczekuje tylko najwyższego poziomu profesjonalizmu i współzawodnictwa, a tego typu zachowania nie spełniają jej oczekiwań i standardów. "Przed Capsem jeszcze długa droga i musi nauczyć się wiele, szczególnie w zakresie opanowywania swoich emocji. Będziemy od teraz bardzo dokładnie obserwowali jego postępy w tej kwestii i razem z całą drużyną oraz załogą pracowali nad jego poprawą i rozwojem. Każde kolejne tego typu przewinienie będzie wiązało się z bardzo poważnymi konsekwencjami. Jesteśmy jednak pewni, że Rasmus zrozumiał swój błąd i takie sytuacje już się nie powtórzą."
Sam zainteresowany na swoim koncie na twitterze opublikował oficjalne przeprosiny, wyrażając żal za swoje postępowanie i obiecując poprawę.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze