Bolt nie czuje presji przed swoim ostatnim sezonem
Dziewięciokrotny mistrz olimpijski, jamajski biegacz Usain Bolt, który w 2017 roku kończy karierę, zapewnił, że nie czuje presji przed swoimi ostatnimi występami. - Pozostało mi tylko cieszyć się sportem - powiedział lokalnemu dziennikowi "The Gleaner".
Rekordzista globu w biegach na 100 i 200 m stwierdził też, że nie martwi się o swoją formę na mistrzostwa świata, które odbędą się w sierpniu w Londynie. - W ciągu ostatnich kilkunastu wykonaliśmy ogromną prace, dlatego to mój ostatni sezon. Moim priorytetem będzie 100 metrów - zaznaczył sportowiec, potwierdzając swoje wcześniejsze wypowiedzi dotyczące rezygnacji ze startu na dwukrotnie dłuższym dystansie.
Bolt zapowiedział również, że w przyszłym roku zamierza startować jak najwięcej. - Najważniejsi są moi kibice. Oni zawsze okazywali mi swoją miłość, a teraz ja chcę wyjść do nich i dać z siebie wszystko - podkreślił najszybszy człowiek świata.
Jak dotąd wiadomo, że oprócz startu w mistrzostwach świata w Londynie Bolt zamierza również wziąć udział w odbywających się w lutym zawodach w Australii. Na 10 czerwca 2017 roku zaplanowany jest natomiast ostatni występ Bolta przez własną publicznością na mityngu Racers Grand Prix w Kingston.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze