Kolejny zespół w PlusLidze? Złożono wniosek o przyjęcie!

Jeszcze kilkanaście lat temu uznana marka w polskiej siatkówce, później czekała ją tułaczka na zapleczu ekstraklasy. Kibice zespołu z Nysy czekają na powrót do elity od 2005 roku - wówczas grali w niej nieprzerwanie przez czternaście kolejnych sezonów. Najbliżej było w roku 2012, kiedy Stal Nysa wygrała rozgrywki drugiej ligi, jednak nie spełnił ówczesnych wymogów formalnych PZPS, a liga została zamknięta na awanse klubów z zaplecza.

Teraz Stal radzi sobie równie dobrze: po rundzie zasadniczej jest na najniższym stopniu podium 1. Ligi (cztery pierwsze zespoły zmierzą się w barażach) z niewielką stratą do przewodzących lidze drużynom Ślepska Suwałki i Warty Zawiercie. Kilka dni temu odpadła z 1/8 finału Pucharu Polski po walce z Lotosem Trefl Gdańsk, a hala przy ulicy Głuchołaskiej (tzw. "nyski kocioł") wypełniła się po brzegi. Mimo porażki 1:3 ciepłych słów pod adresem Nysy nie szczędziły uznane postaci rywali - Piotr Gacek i Michal Masny, a także trener Andrea Anastasi.

Mecz z Treflem nie był impulsem do wysłania naszej aplikacji. To wydarzenie pokazało tylko skalę zainteresowania poważną siatkówką w mieście i powiecie. Zapowiadaliśmy, że w ciągu dwóch lat postaramy się wrócić do grona najlepszych ekip w Polsce. Poza infrastrukturą i finansami najważniejszym warunkiem jest poziom sportowy. W tym sezonie zespół udowadnia, że taki poziom reprezentuje i jeśli znajdzie się w czołowej czwórce, a potem wygra także rywalizację play off, to powalczymy o PlusLigę - mówił Jacek Jaczenia, współwłaściciel nyskiego klubu.

Zespół z Opolszczyzny miał złożyć wniosek o przyjęcie do PlusLigi, jednak czy uda mu się spełnić warunki? W Nysie stawiana jest wymagana hala, jednak klubowi daleko jest do spełnienia wymogów finansowych PLPS. Obecny budżet wynosi około miliona złotych, związek wymaga z kolei aż 3,5 mln.

Po spełnieniu wymogów ekipa z Nysy ma więc kolejną szansę dostania się do PlusLigi, bowiem po tym sezonie ostatni zespół stawki rozegra baraż z najlepszą spełniającą warunki PLPS ekipą zaplecza o byt w elicie. Sytuacja zmieniła się od zeszłych rozgrywek, kiedy ligę poszerzono o dwie ekipy grające w 1. Lidze: GKS Katowice oraz Espadon Szczecin. Po sezonie 2017/18 ekipy z dwóch ostatnich miejsc w tabeli automatycznie spadną do 1 ligi, a zespół zajmujący 14. pozycję wystąpi w barażu z drużyną z 1 ligi, który zajmie najlepsze miejsce i spełni wymogi regulaminowe. Od sezonu 2018/19 liczba ekip w ekstraklasie wróci do 14.

Więcej na temat Stali Nysa pod TYM linkiem (nto.pl).