Głuszak: W Lidze Mistrzyń pokazaliśmy charakter

– Presja wyniku chyba trochę siedziała nam w głowach. Przegrałyśmy pierwszy set, a późnej poszła lawina i trudno mi ją wytłumaczyć. Spodziewałyśmy się, że będą silnie atakować ze skrzydeł, taki jest ich styl. Naszym zadaniem było umiejętnie je podbijać i zamieniać w kontry. Zupełnie nam to nie wyszło – powiedziała po meczu z Liu Jo Nordmeccanica Modena Katarzyna Zaroślińska.

– Boli nas ten mecz, bo nie tak miał on wyglądać. W całych rozgrywkach Ligi Mistrzyń pokazaliśmy charakter, zaangażowanie. Tego nikt dziewczynom nie może odmówić. Wynik z Włoch biorę na siebie i mam nadzieję, że do końca sezonu czekają nas już tylko dobre chwile – stwierdził trener Jakub Głuszak.

Sytuacja w grupie A była bardzo zacięta, trzy zespoły do ostatniej kolejki liczyły się w walce o play off.

– Nerwówka w meczu z Modeną była też wypadkową faktu, że we wcześniejszych meczach niepotrzebnie potraciłyśmy punkty i sety. Była szansa z Conegliano wygrać 3:1, wygrałyśmy 3:2. U siebie przegrałyśmy 2:3, a mecz był spokojnie do wygrania. Wszystko to sprawiło, że musiałyśmy zwyciężyć ostatni mecz najlepiej 3:0, co było bardzo trudnym zadaniem. Modena to jednak mocna drużyna – dodała Zaroślińska.