Ważne zwycięstwo Espadonu w Bydgoszczy

Pierwszą partię lepiej otworzyli goście, którzy wyszli na prowadzenie na czteropunktowe proawdzenie. Siatkarze ze Szczecina dobrze grali blokiem, a bydgoszczanie popełniali błędy własne (6:11). Potem kilka pomyłek Espadonu i skuteczne akcje Bartosza Filipiaka sprawiły, że w spotkaniu w Bydgoszczy mieliśmy remis. Końcówka jednak należała do gości, którzy zwyciężyli do 21.

 

Początek drugiego seta ponownie należała do szczecinian. Po przerwie na życzenie trenera Mihailovicia, bydgoszczanie zniwelowali straty. Po bloku Sacharewicza to oni wyszli na prowadzenie, które z każdą kolejną akcją powiększali. Dwie akcje Jana Nowakowskiego dały zespołowi z Bydgoszczy zwycięstwo do 20.

 

Trzecia odsłona to od początku do końca skuteczniejsza gra Espadonu. Szybko objęli prowadzenie, a wyróżniającym się graczem w tej partii był Michał Sladecek, zwłaszcza na zagrywce. Wydawało się, że maja wynik pod kontrolą. Wygrali, jednak Łuczniczka w końcówce zdołała się zbliżyć na dwa punkty.

 

Czwarty set miał podobny przebieg co poprzedni. Szczecinianie wyszli na prowadzenie, swoje ataki kończył Bartłomiej Kluth. Błędy własne popełniali bydgoszczanie, jednak ponownie w końcówce mieli tylko dwa punkty straty. Przy piłce meczowej dla Szczecina pomylił się Filipiak.

 

MVP tego spotkania wybrany został środkowy zespołu ze Szczecina, Janusz Gałązka.

 

Co ciekawe, Espodon w Bydgoszczy wywalczył swoje pierwsze ligowe punkty w tym sezonie na wyjeździe.

 

Łuczniczka Bydgoszcz - Espadon Szczecin (21:25; 25:20, 23:25, 22:25)

 

Łuczniczka Bydgoszcz: Nowakowski, Rohnka, Katić, Jurkiewicz, Yudin, Filipiak, Szczurek, Sieńko, Gromadowski, Bobrowski, Saharewicz, Mendel, libero: Czunkiewicz.

 

Espadon Szczecin: Gałązka, Kluth, Depowski, Wołosz, Perłowski, Zajder, Milushev, Ruciak, Sladecek, Wika, Kowalonek, Cedzyński, Kozłowski, libero: Murek, Mihułka.

Przejdź na Polsatsport.pl