adreN: mówiąc szczerze, s1mple był beznadziejnym kompanem

S1mple oficjalnie dołącza do Natus Vincere!

Przejście s1mple do Na’Vi stanowiło jeden z najgłośniejszych transferów ubiegłego roku. Na korzyść utalentowanego Ukraińca przemawiały jego niebywałe indywidualne umiejętności. Po sukcesach odniesionych pod banderą Liquid zdawało się, że kontrowersyjny zawodnik w końcu nabrał pokory i jest gotowy na dołączenie do niezwykle renomowanej drużyny Natus Vincere.

Niewiele ekip CS:GO mogło pochwalić się składem złożonym z takich talentów jak s1mple, GuardiaN czy flamie. Zwerbowanie tego pierwszego niosło za sobą perspektywę szybkiego zdominowania profesjonalnej sceny. Pomimo ogromnych możliwości, zreformowane Na’Vi do tej pory nie może pochwalić się żadnym spektakularnym sukcesem. Na domiar złego drużynę opuścił starix, który był jednym z ojców sukcesu całej organizacji.

Podczas gdy Na’Vi od kilku miesięcy tkwi w stagnacji, nowa drużyna Zeusa rośnie w siłę. Ukrainiec został wyrzucony, delikatnie mówiąc, w dość nietaktowny sposób. Pomimo sporego rozgoryczenia dość szybko znalazł sobie nową ekipę i stał się jej motorem napędowym. Zeus sprawił, że Gambit nieustannie pnie się w górę w rankingach i już niedługo może utrzeć nosa również swoim byłym kolegom.

Nie da się zaprzeczyć, że s1mple jest niesamowicie utalentowanym graczem dysponującym niewiarygodnym instynktem podczas gry. Wielu obserwatorów twierdzi jednak, że kompletnie nie nadaje się on do gry zespołowej.  Powyższą tezę potwierdził adreN podczas AMA zorganizowanego na łamach serwisu Reddit.

„Mówiąc szczerze s1mple był beznadziejnym kompanem. Za przykład mogą posłużyć przygotowania do Majora, kiedy to ani razu nie wyszedł z inicjatywą, aby przygotować jakieś wspólne zagrania, obejrzeć demo czy stworzyć taktykę. S1mple posiada niewiarygodny talent, lecz musi zrozumieć z czym wiąże się gra zespołowa i bycie członkiem drużyny” – powiedział Eric „adreN” Hoag.