Gdyby Lloris posłuchał Giroud... to miałby szansę obronić karnego Silvy (WIDEO)
We wtorkowym meczu towarzyskim Francja - Hiszpania (0:2) wynik spotkania, strzałem z rzutu karnego, otworzył David Silva. Kamery uchwyciły, że tuż przed oddaniem strzału przez pomocnika Manchesteru City, stojący za nim Olivier Giroud pokazywał Hugo Llorisowi, w którą stronę powienien się rzucić. Bramkarz "Trójkolorowych" nie posłuchał jednak rady reprezentacyjnego kolegi i puścił gola...
W 67. minucie fatalnym zagraniem "popisał się" Tiemoue Bakayoko, który zagrał piłkę do szarżującego w kierunku bramki Francuzów Gerarda Deulofeu. Hiszpan przejął futbolówkę, wpadł w pole karne i założył "siatkę" Laurentowi Koscielnemu, a następnie został przez niego sfaulowany. Sędziujący zawody Felix Zwayer z Niemiec nie miał wątpliwości i podyktował dla gości rzut karny.
Do "jedenastki" podszedł Silva i mocnym strzałem w kierunku prawego słupka nie dał szans Llorisowi. Powtórki pokazały jednak, że tuż przed wyegzekwowaniem stałego fragmentu gry Giroud pokazywał swojemu bramkarzowi, w którą stronę powinien się on rzucić. Ciekawe w jaki sposób napastnik Arsenalu wyczuł intencje strzelającego, jednak nie bez znaczenia wydaje się fakt, że obaj zawodnicy grają na codzień w Premier League.
Gdyby golkiper posłuchał rady kolegi, z pewnością miałby szanse na wybronienie rzutu karnego...
Cała sytuacja w załączonym materiale wideo.
Komentarze