Recopa Sudamericana: Zwycięstwo Chapecoense w pierwszym spotkaniu

Piłka nożna
Recopa Sudamericana: Zwycięstwo Chapecoense w pierwszym spotkaniu
fot. PAP/EPA

Piłkarze Chapecoense wygrali z kolumbijskim Atletico Nacional Medellin 2:1 (1:0) w pierwszym meczu Recopa Sudamericana, czyli Superpucharze Ameryki Południowej. Do spotkania doszło cztery miesiące po katastrofie lotniczej brazylijskiego zespołu.

Zwycięską bramkę na stadionie w Chapeco strzelił Luiz Otavio w 73. minucie. Gospodarze prowadzili od 23. po golu Reinaldo, zaś w 58. wyrównał Macnelly Torres. Rewanż 10 maja w Medellin.

 

W Recopa Sudamericana rywalizują co roku zdobywcy dwóch najbardziej prestiżowych trofeów klubowych w Ameryce Południowej: Copa Libertadores (Atletico) i Copa Sudamericana (Chapecoense).

 

Mecz Chapecoense z Atletico Nacional miało szczególny wymiar. Pod koniec listopada zawodnicy tego brazylijskiego zespołu lecieli właśnie do Kolumbii na finał Copa Sudamericana z Atletico Nacional. Czarterowy samolot, z 77 osobami na pokładzie, rozbił się podczas próby podejścia do lądowania w Medellin. Zginęło łącznie 71 osób, w tym 19 zawodników Chapecoense oraz trener Caio Junior. Katastrofę przeżyło sześć osób, w tym trzech piłkarzy.

 

Atletico Nacional zwróciło się do konfederacji CONMEBOL o przyznanie trofeum za triumf w Copa Sudamericana brazylijskiemu rywalowi. To właśnie jako zwycięzca tych rozgrywek otrzymał prawo gry w Copa Libertadores, południowoamerykańskim odpowiedniku Ligi Mistrzów, a także w Recopa Sudamericana.

 

"Chapecoense i Atletico Nacional będą braćmi na zawsze" - powiedział, walcząc ze łzami, obecny na pierwszym meczu Recopa burmistrz Chapeco Luciano Buligon, ubrany w koszulkę kolumbijskiego klubu. Z kolei burmistrz Medellin Federico Gutierrez dodał: "Chapeco jest moim domem, Brazylia jest moim domem. Braterstwo urodziło się z całej tej wielkiej tragedii".

ask, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie