Unicorns of Love w finale EU LCS!

Saju obnaża nieuczciwość administratorów Faceit

Relatywnie wolny początek gry numer jeden – pierwsza krew ląduje na koncie UOL w 8. minucie na górnej alei. Niedługo później ginie również PowerOfEvil na środkowej alei. Exileh i spółka powoli powiększają przewagę, jednakże sytuacja zmienia się w 26. minucie, ponieważ Misfits wygrywają teamfight w okolicy Barona. Podejmują próbę zdobycia wzmocnienia Nashora, ale świetny smite od Xerxe zabiera im go sprzed nosa. Misfits nie dają jednak za wygraną i cały czas mecz jest bardzo zacięty, a zabójstwa wymieniane są między ekipami w ekspresowym tempie. W końcu jednak UOL wygrywają walkę drużynową w 51. minucie i chwilę później kończą pierwszą mapę.

W drugiej grze UOL znowu zdobywają pierwszą krew, tym razem w 5. minucie, ale błyskawicznie PowerOfEvil odpowiada dwoma killami. Jest to kolejne zacięte spotkanie, ale tym razem Misfits zdają się jednak powoli przegrywać mecz, pomimo paru dobrych zabójstw w międzyczasie. W 33. minucie UOL zdobywają wzmocnienie Nashora, a w 39. minucie Elder Drake’a i są w stanie wygrać grę już dwie minuty później.

Kolejny first blood dla UOL i to już w 3. minucie. Tym razem jednak Misfits stają do walki i bardzo szybko zdobywają kilka zabójstw. Tym razem widać, że ekipa Misfits jest w stanie powalczyć o wejście do finału. Świetne walki drużynowe dają im kolejne złote monety oraz przewagę na mapie. W 28. minucie zdobywają upragnione wzmocnienie Nashora. Bardzo spokojnie niszczą kolejne budynki „Jednorożców”, a w 38. minucie zdobywają Elder Drake’a, ale w tym samym momencie ich przeciwnicy zdobywają Barona. W 46. minucie kolejny Baron ląduje na koncie UOL i sytuacja zaczyna się zmieniać, ponieważ to Misfits są teraz w odwrocie. Przewaga w złocie jednak daje się we znaki, ponieważ udaje im się powstrzymać ataki UOL i ostatecznie wygrać mecz w 50. minucie.

W ostatniej grze „Jednorożce” znowu zdobywają pierwszą krew w 8. minucie na dolnej alei. W 11. minucie jesteśmy świadkami kolejnych walk na bocie, które znowu idą po myśli UOL i zaczynają oni wypracowywać sobie dość znaczącą przewagę. W 22. minucie zdobywają wzmocnienie Nashora i od tego momentu wiadomo już, że Misfits nie mogą zrobić nic, aby ich powstrzymać. Z minimalnymi problemami UOL kończą spotkanie już w 26. minucie i przechodzą do wielkiego finału splita.