KMŚ nie dla Skorupy? Klub musi zapłacić
Imoco Volley Conegliano liczyło na występ w Klubowych Mistrzostwach Świata. Wydawało się, że finalistki europejskiej Ligi Mistrzyń znajdą się w gronie najlepszych klubów świata. FIVB poinformowało jednak klub, że jeśli chce wziąć udział, musi zapłacić.
Imoco Volley Conegliano przegrał z Vakifbankiem Stambuł w finale Ligi Mistrzyń. Srebrny medal miał być jednak powodem do świętowania - drużyna Skorupy była pewna, że drugie miejsce zapewni im miejsce w Klubowych Mistrzostwach Świata, ponieważ zwycięzca Vakifbank Stambuł już wcześniej wykupił dziką kartę.
W Klubowych Mistrzostwach Świata występuje osiem drużyn: gospodarz (Hisamitsu Springs), najlepszy klub Ameryki Południowej (Rexona - SESC Rio, mistrz Azji (NEC Red Rockets), mistrz Europy i 4 drużyny, które stać na tzw "dzikie karty". Wykupiły je już Eczacibasi Vitra Stambuł, Volero Zurych, Volei Nestle Osasco i właśnie Vakifbank Stambuł. Ten ostatni zespół jednak po zwycięstwie w LM oddał "dziką kartę", dzięki czemu uniknie płacenia za udział w turnieju.
Zespół Skorupy nie zamierza płacić za udział w turnieju. Oprócz kwestii finansowej, ważna okazała się też kwestia terminarzy. Gdyby Imoco Volley występował w KMŚ, w Serie A konieczna byłaby zmiana terminarza rozgrywek.
Turniej KMŚ zostanie rozegrany 9-14 maja w japońskim Kobe.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze