MINISE: W meczu z Team Kinguin wolałem nie ryzykować

E-sport

Po wielkim finale CS:GO rozgrywanym w ramach ESL Mistrzostw Polski, naszym rozmówca był zawodnik PRIDE - Jacek 'minise' Jeziak. Powiedział on między innymi, że w meczu z mistrzami Polski starał się być wyjątkowo opanowany.

Wojciech Podgórski: Cel był bardzo bliski zrealizowania. Co prawda przegraliście z Team Kinguin 2:0, ale po dość wyrównanej walce. Jesteście szczególnie zawiedzeni tym rezultatem, czy jednak przewidywaliście, że tak to się ułoży?

Jacek 'minise' Jeziak: Wiedzieliśmy, że to będzie ciężki mecz, ale przyjechaliśmy tu, aby wygrywać. Pierwsza mapa była wyrównana. Niewiele nam zabrakło, aby rozstrzygnąć ją na swoją korzyść. Przegraliśmy ważną rundę, przez co nasza ekonomia legła w gruzach. Później trudno było nam obronić wynik. Na mirage'u straciliśmy energię, kolejne rundy uciekały i skończyło się tak, jak się skończyło.

Gdy oglądaliśmy ten mecz tutaj obok, na kanapach, z dzisiejszym ekspertem w studio ESL - Adamem 'destru' Gilem, powiedział on, że Twoim typowym zachowaniem w tej sytuacji, gdy zaszedłeś rywali od tyłu, byłoby zadanie ciosu w plecy przy użyciu noża. Mimo to wybrałeś bardziej pewne, efektywne rozwiązanie.

Przed tą sytuacją już zadałem jednemu z rywali cios przy pomocy kosy. To był taki moment, że gdyby poślizgnęła mi się noga, to mecz byłby z góry przegrany i jedynym winowajcą byłbym ja. Nie mogłem pozwolić sobie na taką nonszalancję.

Miałeś coś do udowodnienia zawodnikom Team Kinguin? Wiemy, że to przecież Twoi koledzy, z którymi miałeś okazję w przeszłości grać w jednej drużynie.

Wiadomo, że chciałbym na nich wygrać i bardzo cieszyłem się z internetowego pojedynku, który z nimi wygraliśmy. Dziś nie udała się ta sztuka, ale jeszcze im pokażę!

Jaki jest najbliższy cel przed Tobą i Twoim zespołem PRIDE?

Ciężko stwierdzić. Awansowaliśmy ostatnio do ESEA Premier. Mamy tam sporą konkurencję i będziemy chcieli się pokazać z dobrej strony, powalczyć o jak najlepsze wyniki.

 

 

Kompletną rozmowę znajdziecie w załączonym materiale wideo.

Wojciech Podgórski, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie