Lekkoatletyczne MŚ: Konkurs dyskoboli bez mistrza olimpijskiego Hartinga
Złoty medalista ostatnich igrzysk Christoph Harting nie wystąpi w mistrzostwach świata w Londynie. Niemiec nie wypełnił minimum federacji i zajął w krajowym czempionacie dopiero czwarte miejsce.
"Nic już więcej nie zrobię, przecież z tego powodu nie zawali się świat. Muszę się teraz skupić na kolejnym sezonie" - powiedział.
Młodszy z braci Hartingów już wcześniej zapowiedział, że w roku poolimpijskim ma zamiar mniej trenować. Był jednak przekonany, że i tak starczy mu to, by pojechać na MŚ.
"Okazało się, że nie. Dlatego teraz wiem co robić i od jesieni zabieram się mocno do pracy" - zaznaczył.
W Erfurcie, gdzie odbyły się mistrzostwa Niemiec, znowu był w cieniu swojego starszego brata - trzykrotnego mistrza świata Roberta, który wygrał rywalizację i wywalczył 10. tytuł w karierze.
Z Londynu, gdzie odbędą się mistrzostwa świata, Robert ma doskonałe wspomnienia. W 2012 roku zdobył na Stadionie Olimpijskim złoty medal.
"To były najpiękniejsze momenty w mojej karierze. Nie polecę do Wielkiej Brytanii ze spuszczoną głową, mam zamiar walczyć. Oczywiście nie czuję się na tyle mocny, by teraz oznajmić: +jeszcze wam wszystkim pokażę+, ale wiem, na co mnie stać" - powiedział Robert Harting.
O medale MŚ w Londynie powalczy dwóch polskich zawodników - wicemistrz olimpijski Piotr Małachowski (WKS Śląsk Wrocław) i Robert Urbanek (MKS Aleksandrów Łódzki).
Komentarze