Brzęczek: Czeka nas wielkie wyzwanie

Piłka nożna
Brzęczek: Czeka nas wielkie wyzwanie
fot. Cyfrasport

W piątek o 18.00 rozpocznie się pierwsze spotkanie nowego sezonu ekstraklasy piłkarskiej Wisła Płock - Lechia Gdańsk. „Czeka nas wielkie wyzwanie, jestem w Płocku od wtorku, nie znamy się, a przed nami ważny mecz z wyżej notowanym rywalem" - powiedział trener gospodarzy Jerzy Brzęczek.

5 lipca Wisła Płock ogłosiła, że po pięciu latach zakończyła współpracę z trenerem Marcinem Kaczmarkiem, który przygotowywał drużynę do nowego sezonu. Dziesięć dni przed rozpoczęciem rozgrywek zespół został bez szkoleniowca.

11 lipca prezes Wisły Płock Jacek Kruszewski przedstawił drużynie nowego trenera, którym został Brzęczek. Szkoleniowiec miał tylko trzy dni, by poznać zespół i wytypować skład na najbliższe, piątkowe spotkanie.

„Nie jest to komfortowa sytuacja, ale jestem gotów. Skład przygotuję na podstawie materiału, który udało mi się zebrać. Obejrzałem dokładnie cztery pojedynki kontrolne, które Wisła rozegrała, będę oczywiście korzystał z wiedzy współpracowników trenera Marcina Kaczmarka, którzy zostali w moim sztabie szkoleniowym. Na pewno byłoby lepiej, gdyby tego czasu było więcej, gdybym mógł ocenić aktualną formę zawodników. Zapewniam, że maksymalnie wykorzystamy czas, który dostaliśmy” - podkreślił nowy szkoleniowiec.

Jedyne doświadczenie trenerskie w ekstraklasie Brzęczek zaliczył w Lechii Gdańsk, pierwszego rywala Wisły. Z drużyną związany był niespełna rok, od 17 listopada 2014 do 1 września 2015.

„Lechia dała mi szansę zaistnienia w ekstraklasie w roli trenera. Przejmowałem zespół, gdy był w dole tabeli, sezon zakończyliśmy na piątej pozycji, byliśmy bardzo blisko europejskich pucharów. Spędziłem w Gdańsku osiem miesięcy, ale zapewniam, w piłce nożnej nie ma sentymentów. Podobnie jak my, zespół Lechii będzie chciał wygrać. Absolutnie nie zamierzamy odpuszczać. Gramy na własnym stadionie, przed własną publicznością, na pewno będziemy walczyć o komplet punktów” - dodał.

Zdaniem Brzęczka, ustawienie zespołu na pierwszy mecz będzie bardzo trudnym zadaniem. „Kadra liczy 25 piłkarzy, najpierw muszę wybrać meczową osiemnastkę, a z nich 11 zawodników, którzy wybiegną w pierwszym składzie. Nie chcę burzyć tego, co przygotował trener Kaczmarek, przemyślę wszystkie informacje i mam nadzieję, że na boisko wybiegnie najsilniejsza drużyna. Z wyjątkiem Jose Kante, który jest kontuzjowany i nie wiadomo, kiedy będzie gotowy do gry, wszystkich zawodników mam do dyspozycji”.

Nowy szkoleniowiec podpisał z Wisłą Płock kontrakt na rok. Celem minimum postawionym przez zarząd jest utrzymanie zespołu w ekstraklasie, z lepszym miejscem niż 14., osiągniętym na koniec poprzedniego sezonu.

„Drugi rok w rozgrywkach jest dla każdego beniaminka trudniejszy, nie ma szans, by zaskoczyć rywali, trzeba prezentować znacznie lepszą jakość. Mam nadzieję, że 20 maja 2018 roku, kiedy rozegrana zostanie ostatnia kolejka sezonu, zadecydujemy o przedłużeniu umowy. Trener Kaczmarek pracował w Płocku pięć lat, co roku osiągał lepsze wyniki, chciałbym kontynuować to, co stworzył” - zapowiedział Brzęczek.

KN, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie