Niechlubny wyczyn Woodsa
Amerykański golfista Tiger Woods, były lider światowego rankingu przez 683 tygodnie, po raz pierwszy w profesjonalnej karierze znalazł się poza najlepszym tysiącem zawodników. W najnowszym notowaniu plasuje się na 1005. pozycji.
41-letni zawodnik w minionych 33 miesiącach przeszedł cztery operacje kręgosłupa. W grudniu, po ponad rocznej przerwie, wrócił do rywalizacji i zajął 15. miejsce w turnieju w Nassau na Bahamach. W lutym ogłosił, że ponownie musi pauzować z powodu problemów zdrowotnych. W kwietniu poddał się czwartemu zabiegowi i obecnie przechodzi rehabilitację.
Woods, zwycięzca 93 turniejów zawodowych, 14-krotnie wygrywał w zawodach wielkoszlemowych. Po raz ostatni w karierze triumfował w sierpniu 2013 roku w Ohio.
W maju jego nazwisko ponownie trafiło na pierwsze strony gazet i portali, ale nie z powodów sportowych. Został zatrzymany przez policję, gdyż spał za kierownicą swojego samochodu zaparkowanego na prawym pasie jednej z dróg na Florydzie. Silnik pracował, a światła stop były włączone, co zwróciło uwagę patrolu.
Golfista miał problemy z mówieniem, ale współpracował z funkcjonariuszami. Test na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu dał wynik negatywny. Woods przeprosił publicznie za zachowanie i wyjaśnił, że jego stan był "nieoczekiwaną reakcją na lekarstwa".
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze