Mayweather i McGregor muszą kupić bilety... na własną walkę!
Hitowa walka Floyda Mayweathera (49-0, 26 KO) z Conorem McGregorem (0-0) z pewnością wygeneruje olbrzymie pieniądze. Jak się okazuje, nawet sami zawodnicy będą zmuszeni do wydania gotówki na... bilety.
Nie jest to łatwa sprawa, gdyż zainteresowanie pojedynkiem jest ogromne, a i ceny mogą spowodować ból głowy. Najtańsze wejściówki kosztują około 500 dolarów, a najdroższe - 10 000! Co ciekawe, już w najbliższą sobotę dwóch szczęśliwców, którzy pojawią się na gali w Nowym Jorku, gdzie głównym wydarzeniem będzie starcie Adriena Bronera z Mikey Garcią, otrzyma bilety za darmo. Odbędzie się to drogą losowania.
Gorzej mają sami bohaterowie hitowej walki, którzy według słów Dany White'a, będą musieli kupić własne bilety! Wydawało się, że Mayweather i McGregor otrzymają określoną pulę, którą będą mogli rozdać rodzinie oraz znajomym. Tak się jednak nie stanie... Sternik UFC przypomniał o zamieszaniu przed starciem "Moneya" z Mannym Pacquiao.
- To była tragedia. Swoje bilety dostałem na dzień przed walką! Niektórzy nie doczekali się biletów, więc nawet nie przyjechali. Teraz chcieliśmy tego uniknąć, więc postanowiłem, że tym razem każdy kupi własne bilety. Ja swoje, UFC swoje, Conor, Floyd i Al Haymon też będą musieli zapłacić - powiedział.
Do walki Mayweathera z McGregorem dojdzie 26 sierpnia w Las Vegas.
Komentarze