Drzyzga: Teraz najważniejsza będzie głowa

Siatkówka

Fabian Drzyzga ze spokojem podszedł do przegranej polskich siatkarzy z Serbią 0:3 w pierwszym meczu mistrzostw Europy. „Na razie nic się nie stało. Teraz najważniejsza będzie głowa” – powiedział. Biało-czerwoni w piątek przemieszczają się z Warszawy do Gdańska.

Rozgrywający polskiej kadry obiecał, że w kolejnych spotkaniach – w sobotę z Finlandią (20.30) i w poniedziałek z Estonią: „będzie ogień. Mamy siłę fizyczną i mam wrażenie, że mamy to coś. Naprawdę ciężko pracowaliśmy i nie można teraz powiedzieć, że jesteśmy bez formy. Byłoby to niemożliwe. Oczywiście jest to sport, wszyscy trenowali i przygotowywali się do tego turnieju, ale ja wierzę, że nam się uda. Ognia i serca na pewno nam nie zabraknie”.

 

Jego zdaniem, mimo porażki na inaugurację z Serbią 3:0, Polska nadal ma wszystkie papiery, by znaleźć się w czołowej czwórce turnieju.

Medal z mistrzostw Europy po raz ostatni biało-czerwoni wywalczyli w 2011 roku, kiedy po wodzą Andrei Anastasiego wywalczyli w Wiedniu brąz.

 

Teraz wiadomo, że trudno będzie im awansować bezpośrednio do ćwierćfinału. Ten przywilej ma bowiem tylko zwycięzca grupy. Zespoły z drugich i trzecich miejsc muszą zmierzyć się w barażu.

 

„Trudno przypuszczać, by Serbowie wypuścili teraz pierwsze miejsce z rąk. Ale może jeden dodatkowy mecz w tym turnieju nam się przyda. Oczywiście jeden dzień mniej odpoczynki i zawsze można mówić, że rywal ma mniej w nogach i kościach, ale ten turniej fizycznie nie jest trudny. Gramy co dwa dni i spokojnie to wytrzymamy” – zapewnił.

 

Zaapelował teraz także do wszystkich, by nie oceniać zbyt surowo pierwszego występu, bo łatwo jest wszystkich ganić, a polskiej reprezentacji potrzebne jest teraz wsparcie.

 

„Bądźmy wszyscy razem i mam nadzieję, że wszyscy będziemy się wspólnie cieszyć. To jest na razie jeden mecz fazy grupowej. Gdyby to było o coś więcej, to wtedy można by było ostrzej nas oceniać, ale w tym momencie nie przesadzajmy” – powiedział.

 

Drzyzga ma świadomość, że Polska jest w gronie kandydatów do medalu, ale drużyn, które chcą stanąć na podium jest znacznie więcej niż trzy.

 

„Jest wielu chętnych na ten sam tort, a my musimy się o niego bić” - podkreślił.

 

Samego meczu z Serbią nie ocenił surowo. Uważa, że w pierwszych dwóch setach (przegranych do 22) niewiele zabrakło, by odwrócić losy spotkania.

 

„Kilka mądrzejszych ataków, wyborów, mniej błędów. Może by coś z tego się urodziło. Mam takie wrażenie, że Serbowie bardzo dobrze odrobili lekcję sprzed trzech lat. Wtedy chcieli nas rozstrzelać zagrywką, a teraz my chcieliśmy zrobić to samo” - zaznaczył.

 

Obie drużyny spotkały się także na PGE Narodowym w meczu otwarcia mistrzostw świata w 2014 roku. Wówczas lepsi byli biało-czerwoni, a na koniec turnieju wywalczyli złoto.

 

„Nie czułem presji, że musimy teraz też wygrać 3:0. Nie graliśmy z zespołem przeciętnym, a z jednym z faworytów, więc my się skupialiśmy na tym, by zagrać dobre spotkanie i ono nie było na pewno złe. Musimy wyciągnąć szybko wnioski i teraz najważniejsza będzie głowa, bo fizycznie i siatkarsko na pewno to wytrzymamy. Mamy przed sobą dwa mecze, które po prostu trzeba wygrać” - podkreślił.

 

Drzyzga nie ma zamiaru się teraz poddawać. Bo jeden przegrany mecz jeszcze o niczym nie przesądza.

 

„Mamy się popłakać? Nie wyjść na boisko i zostawić ten turniej, który jest w Polsce i jest świetnie zorganizowany? Mamy grać i tyle. Jak najlepiej. Mamy przed sobą dwóch przeciwników, których jesteśmy w stanie ograć, bo to nie jest najwyższa półka, ale też trzeba podejść do tych zespołów z respektem. Nie ma co po tym meczu się załamywać i spuszczać głów, bo nie na tym polega sport. Nie po to siedem tygodni zasuwamy, żeby po pierwszej porażce powiedzieć, że turniej się skończył” - zaznaczył.

 

Impreza odbywa się także w Szczecinie, Katowicach i Krakowie, w którym dojdzie do medalowych rozstrzygnięć. Finał zaplanowany jest na 3 września.

MC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie