Eurovolley 2017: Sensacyjna wygrana Belgów, Włosi poza turniejem

Aktualni wicemistrzowie olimpijscy - Włosi podczas mistrzostw Europy w Polsce uplasowali się na drugim miejscu grupy B. Wygrali ze Słowakami 3:0 (25-14, 25-19, 25-20) i Czechami 3:0 (27-25, 28-26, 26-24), musieli uznać jednak wyższość Niemców, z którymi polegli w piątym secie 2:3 (22-25, 25-21, 25-19, 19-25, 8-15). W związku z tym, aby awansować do ćwierćfinału musieli rozegrać mecz barażowy z Turcją, którą pokonali w trzech setach 3:0 (25-16, 25-17, 31-29).

 

Zwycięzcy grupy D - Belgowie, pokonali w fazie grupowej Francję 3:2 (25-22, 23-25, 25-21, 23-25, 15-12), Turcję 3:2 (25-22, 22-25, 21-25, 27-25, 18-16) oraz Holandię 3:0 (25-21, 25-21, 25-21). Zapewnili sobie dzięki temu bezpośredni awans do ćwierćfinału.

 

Na otwarcie meczu świetnym atakiem z piątej strefy popisał się Oleg Antonov, za chwilę dobrze zaatakował także włoski środkowy -  Matteo Piano. Jednak po błędzie na zagrywce, to Belgowie wyszli na prowadzenie 8:6. Po powrocie na boisko dobrze spisał się w polu serwisowym Antonov, który zdobył bezpośrednio dwa "oczka". Za kilka chwil tym samym odpowiedział lider Belgów - Deroo. O czas musiał prosić trener Gianlorenzo Blengini, ponieważ jego podopieczni w decydującej końcówce seta przegrywali już 20:23. Ostatecznie Włosi nie zdołali odwrócić losów premierowej partii i polegli do 21.

 

W pierwszych minutach drugiego seta nieco byli siatkarze Vitala Heynena, którzy mieli na pierwszej przerwie technicznej trzy "oczka" więcej od rywali. Do tego momentu Belgowie wykonali aż siedem punktowych bloków, a Włosi tylko jeden. Następnie asem serwisowym popisał się Matthias Walkiers. Italia kompletnie pogubiła się w grze, Belgowie zdominowali tę odsłonę. Przy wyniku 13:6, o czas poprosił trener Blengini. Po powrocie na boisko sytuacja nie uległa zmianie, punkt bezpośrednio z zagrywki zdobył Deroo. Włosi popełnili  w tej części meczu dwanaście błędów, ich przeciwnicy siedem. Ostatecznie ulegli w tej partii 25:11.

 

W pierwszej akcji kolejnej partii, zablokowany został z piątej strefy Filippo Lanza, następnie włoski blok obił Sam Deroo. Szybko zareagował prosząc o czas, trener Blengini, ponieważ Belgowie "uciekli" jego zawodnikom na trzy punkty. Włosi dalej popełniali błędy (4:8). Po przerwie dobrze zaatakował z lewgo skrzydła Antonov, Włosi zaczęli odrabiać straty i zremisowali 10:10. Rousseaux posłał piłkę w aut, ale Belgowie zeszli na drugą przerwę techniczną przy swoim prowadzeniu (16:14). Świetny pojedynczy blok wykonał Simone Buti, Włosi po chwili doprowadzili do remisu (20:20). Ostatecznie, po emocjonującej końcówce przegrali tego seta do 23 i całe spotkanie 3:0. Belgowie zagrają z Rosją w półfinale mistrzostw Europy.   

        

Włochy - Belgia: 0:3 (21-25, 11-25, 23:25) 

 

Włochy: Luca Vettori, Simone Giannelli, Daniele Mazzone, Filippo Lanza, Matteo Piano, Oleg Antonov, Massimo Colaci (libero) oraz Luigi Randazzo, Luca Spirito, Simone Buti, Iacopo Botto

 

Belgia: Bram Van Den Dries, Sam Deroo, Pieter Verhees, Simon Van De Voorde, Matthias Valkiers, Tomas Rousseaux, Lowie Stuer (libero) oraz Ruben Van Hirtum, Francois Lecat, Gert Van Walle, Stijn D'Hulst, Jelle Ribbens (libero)                                              

Przejdź na Polsatsport.pl