Baja Poland: Triumf Al-Attiyaha, Hołowczyc daleko

Al-Attiyah umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji Pucharu Świata. Katarczyk na 240 pkt i wyprzedza Przygońskiego - 159 i Khalida Al-Qassimiego (ZEA) - 105. Do zakończenia rywalizacji pozostały dwie rundy - w Maroku i Portugalii.

- Jesteśmy bardzo, bardzo zadowoleni. To była nieustanna walka z Nasserem i mam nadzieję, że czuł nasz oddech na plecach. Cieszę się, że w końcu udaje nam się nawiązać walkę z zawodnikiem tej klasy. Rok temu było to niemożliwe. Dzisiaj wygraliśmy drugi odcinek, dwa inne skończyliśmy na czołowych miejscach. Na jednym z nich z powodu kapcia zanotowaliśmy większą stratę. Zawody świetnie przygotowane, dużo piasku, a dzisiaj trochę deszczu. Jazda w tak zmiennych i wymagających warunkach na pewno zaprocentuje na Dakarze, na którym też lubi popadać – powiedział po rajdzie Przygoński.

Na dalekim miejscu ukończył rajd Krzysztof Hołowczyc. Najbardziej utytułowany polski kierowca udanie rozpoczął start, plasując się w czołówce na pierwszych odcinkach, ale awaria auta i zły dobór opon wyeliminowały pięciokrotnego zwycięzcę polskiej rundy PŚ z walki o czołowe lokaty.

- Gdy startuje się tylko raz w roku, to jest to naturalnie obarczone większą niepewnością i większym prawdopodobieństwem popełnienia błędu. Baja Poland to dla mnie nie tylko rywalizacja sportowa. Ten rajd to dla mnie również wyzwanie o charakterze emocjonalnym. Dlatego wrócę tutaj za rok, aby wystartować w jubileuszowej, 10. edycji - zapowiedział Hołowczyc.

Wyniki:
  
  1. Nasser al-Attiyah, Mathieu Baumel (Katar/Francja; Toyota Hilux)           5:45.40
  2. Kuba Przygoński, Tom Colsoul (Polska/Belgia; Mini John Cooper Rally)  strata 3.54
  3. Bernhard ten Brinke, Stephane Prevot (Holandia/Belgia; Toyota Hilux)        13.45
  4. Władimir Wsiliew, Konstantin Żilcow (Rosja; Mini All4 Racing)               17.26
  5. Aron Domżała, Szymon Gospodarczyk (Polska; Toyota Hilux)                    17.52
  6. Miroslav Zapletal, Bartosz Momot (Czechy/Polska; Ford F-150 Evo)            28.56