Miller do Wacha: Urwę Ci głowę!; Wach: Ja też bardzo mocno biję
“Tego pewnie o mnie nie wiecie – Jestem Czarnym Polakiem! Wiem jak mocno biję, jak to się skończy. Nakopię ci do tyłka, urwię Ci głowę... dziękuję, że podpisałeś kontrakt. Ciężko było kogoś znaleźć, ale wreszcie znaleźli jakiegoś głupola...” - mówił wskazując palacem na Wacha, jak zwykle pewny siebie Jarrell „Big Baby” Miller (19-0, 17 KO).
„On nigdy nie walczył z kimś takim jak ja. Dziękuję organizatorom, że dostałem szansę zaboksowania na tak dużej gali. Na pewno nie będą żałowali tej decyzji. 11 listopada na pewno zobaczą wielkie emocje i grzmoty. Ja też mocno bije i jestem silny. To będzie bardzo brutalny pojedynek” – odpowiedział spokojnie Mariusz Wach (33-2, 17 KO).
Pięściarze spotkali się na konferencji prasowej HBO/ Matchroom Boxing, a Polski Wiking z przyjacielem i sparingpartnerem Adama Kownackiego zmierzy, się na gali w Nassau Veterans Memorial Coliseum, w sobotę 11 listopada. Główną walką wieczoru, na tej samej hali na której odbył się pojedynek Kownacki – Szpilka, będzie walka niedawnego rywala Gienadija Gołowkina – Danny Jacobsa (32-2, 29 KO) z niepokonanym Luisem Ariasem (18-0, 9 KO).
Dla Jacobsa jest to pierwszy pojedynek po związaniu się kontraktem promotorskim z szefem brytyjskiego Matchroom Boxing Eddie Hearnem, który wybrał rywala tak, by walka była ciekawa, ale zwycięzca łatwy do przewidzenia. „Chcę 11 listopada pokazać się z jak najlepszej strony, udowodnić, że jestem najlepszym pięściarzem w mojej kategorii wagowej” – powiedział Jacobs. Wątpię, żeby się mu to udało, bo... dwóch najlepszych zawodników wagi średniej oglądaliśmy 16 września w pojedynku Gołowkin – Alvarez.
HBO rozpocznie przekaz telewizyjny na żywo w USA od walki Millera z Wachem, a dla „Big Baby” walka z Polakiem ma być otwarciem do pojedynków o tytuł mistrza świata w 2018 roku. Amerykańskie media przedstawiają Wacha jako rywala chcącego popsuć plany Millera, choć tego ostatniego uważają za zdecydowanego faworyta walki dwóch ciężkich.
Komentarze