ATP w Tokio: Kolejne kłopoty zdrowotne Raonica
Milos Raonic z powodu naciągnięcia łydki skreczował już po pierwszym gemie w 1/8 finału turnieju ATP Tour w Tokio (pula nagród 1,56 mln dol.). Kanadyjski tenisista dwa dni wcześniej wrócił do rywalizacji po siedmiotygodniowej przerwie ze względu na operację nadgarstka.
Raonic był rozstawiony w stolicy Japonii z "trójką". We wtorek pokonał Serba Viktora Troickiego 6:3, 6:4, ale dwa dni później - w pojedynku z reprezentantem gospodarzy Yuichi Sugitą przerwał spotkanie już po przegraniu pierwszego gema.
- To stało się, gdy była równowaga. Poczułem ostry ból w tylnej części nogi. Trudno powiedzieć, jak bardzo jest to poważne. Udam się teraz do domu i sprawdzę to pod kątem medycznym - zaznaczył Kanadyjczyk.
W przeszłości był on trzecią rakietą świata i trzykrotnie dotarł do finału w Tokio. Ma w dorobku osiem tytułów, ale ostatni z nich wywalczył w ubiegłym roku w Brisbane. Obecnie zajmuje 12. miejsce w rankingu ATP.
- To dla mnie trudny i frustrujący sezon. Z pewnością wolałbym móc bardziej skupić się na tenisie niż na ciągłym szukaniu pomocy ze względu na kłopoty zdrowotne - podkreślił.
Jedynym Polakiem startującym w stolicy Japonii był deblista Marcin Matkowski. W parze z Pakistańczykiem Aisam-Ul-Haqiem Qureshim odpadli w pierwszej rundzie.
Komentarze