Fellaini zdemaskowany w hotelu PSG. Kapelusz nie pomógł... (WIDEO)

Marouane Fellaini wciąż nie wyleczył kontuzji kolana i jego występ w meczu Ligi Mistrzów z Benfiką jest wykluczony. Korzystając z wolnego piłkarz Manchesteru United wybrał się do Brukseli i został nakryty przez fotoreporterów w hotelu, w którym akurat przebywał zespół Paris Saint-Germain.

Kontrakt byłego piłkarza Evertonu z Czerwonymi Diabłami wygasa 30 czerwca 2018 roku, dlatego wizyta Fellainiego w luksusowym hotelu ruszyła lawinę spekulacji. Niektóre źródła podają, że rosły pomocnik miał tylko odbyć przyjacielskie spotkanie ze swoim rodakiem Thomasem Meunierem - piłkarzem PSG. Inne kanały informują, że Belg spotkał się z przedstawicielami klubu z Paryża w celu omówienia ewentualnego transferu, który miałby dojść do skutku w najbliższym okienku transferowym.

Każda z tych opcji wchodzi w grę, pewne jest natomiast to, że Fellaini nie chciał zostać rozpoznany podczas swojej wizyty w hotelu. Dlatego zawodnik Manchesteru United założył na głowę pokaźnych rozmiarów kapelusz, który miał zakryć szaloną fryzurę reprezentanta Belgii. Kontuzjowany piłkarz nie zachował jednak czujności podczas opuszczania hotelu i już w samochodzie został nagrany i sfotografowany przez ciekawskich reporterów i gapiów...

Przerwa Fellainiego od piłki ma jeszcze potrwać co najmniej tydzień. Belg doznał kontuzji kolana w meczu reprezentacji z Bośnią i Hercegowiną.