Piękny gol Grosickiego przyćmiony przez fenomenalny występ rywala
Kamil Grosicki zdobył bramkę w drugim meczu z rzędu na zapleczu Premier League, lecz po raz kolejny Hull City nie zdołało wywalczyć choćby punktu. Tym razem lepsze okazało się Sheffield United, które wygrało 4:1. Wszystkie cztery gole strzelił Leon Clarke.
Bramka zdobyta przeciwko Middlesbrough w środku tygodnia wyraźnie pomogła Kamilowi Grosickiemu w odzyskaniu miejsca w pierwszym składzie. Polski skrzydłowy zajął więc miejsce z boku boiska i w pierwszej połowie po raz kolejny pokazał się ze świetnej strony. Jego trafienie ze wtorku było wyjątkowej urody, ale to, co zrobił w sobotę w meczu z Sheffield United, jeszcze to przebiło. W dwudziestej dziewiątej minucie nasz zawodnik zdecydował się na uderzenie zza pola karnego, a piłka wpadła pod poprzeczkę bramki strzeżonej przez Simona Moore'a.
O ile pierwsza połowa jeszcze jakoś wyglądała, to w drugiej Hull City nie miało wiele do powiedzenia. Gospodarze przejęli inicjatywę i bardzo szybko wyrównali za sprawą Leona Clarke'a. Ten sam piłkarz zdobył później jeszcze trzy bramki, zostając absolutnym bohaterem meczu. Cztery gole po przerwie zapewniły Sheffield spokojne zwycięstwo i awans na drugie miejsce w tabeli Championship.
A Hull City spadło na 20-ste miejsce i ma tylko cztery oczka przewagi nad strefą spadkową...
Sheffield United - Hull City 4:1 (0:1)
Bramki: Clarke 53, 77, 80, 88 - Grosicki 29.
Sheffield: Moore - Carter-Vickers, Wright, O'Connell - Basham, Coutts, Duffy (86 Lundstram), Fleck, Stevens - Clarke, Sharp (88 Brooks).
Hull: McGregor - Aina, Dawson, Tomori, Clark - Meyler, Larsson (65 Stewart) - Bowen, Irvine (89 Henriksen), Grosicki - Campbell (71 Dicko).
Żółte kartki: Clarke - Aina, Campbell.
Wszystkie wyniki sobotnich meczów (KLIK)
Komentarze