NHL: Hat-trick młodej gwiazdy w niecałe dziewięć minut
Sean Monahan z Calgary Flames potrzebował ośmiu minut i 49 sekund na zdobycie trzech bramek w sobotnim meczu ligi NHL z Philadelphia Flyers. Jego zespół na wyjeździe wygrał 5:4 po dogrywce. To był pierwszy w karierze hat-trick 23-letniego hokeisty.
Monahan wpisał się na listę strzelców w 27., 30. i 35. minucie, za każdym razem w okresie gry w liczebnej przewadze. To pierwszy taki przypadek w historii klubu Calgary Flames (w latach 1972-1980 występował pod nazwą Atlanta Flames) od 42 lat. 19 grudnia 1975 roku trzy gole w jednej tercji, wszystkie w przewadze, strzelił Claude St. Sauveur.
O sobotnim zwycięstwie "Płomieni" w Filadelfii zadecydowało trafienie Michaela Frolika w 78. sekundzie dogrywki. Inna kanadyjska drużyna - Ottawa Senators u siebie uległa Arizona Coyotes 2:3 (po dogrywce). Autorem wszystkich bramek dla triumfatorów był Anthony Duclair.
Pierwszy raz w tym sezonie broniący tytułu hokeiści Pittsburgh Penguins przegrali w regulaminowym czasie w swojej hali. W sobotę w PPG Paints Arena zwyciężył zespół Chicago Blackhawks 2:1. Niezwykłą skutecznością popisali się gracze Winnipeg Jets w drugiej tercji meczu przeciwko New Jersey Devils (5:2). Strzelili wówczas wszystkie pięć goli, w tym trzy (Patrik Laine, Jacob Trouba, Matt Hendricks) w odstępie zaledwie 95 sekund.
Ekipa Los Angeles Kings pokonała Florida Panthers 4:0, a jednego z goli zdobył Jonny Brodzinski. To jego premierowe trafienie na lodowiskach NHL. W poprzednim sezonie zanotował tylko sześć występów w najsłynniejszej hokejowej lidze na świecie. Znacznie więcej grał na jej zapleczu w Ontario Reign. W AHL strzelił 27 bramek i miał 22 asysty.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze