Gwiazdor MMA krytykuje Jędrzejczyk: To poważne urojenia
Choć od utraty pasa UFC wagi słomkowej przez Joannę Jędrzejczyk (14-1, 4 KO, 1 SUB) minęło już trochę czasu, to jej zachowanie cały czas jest szeroko komentowane. Ostatnio w mocnych słowach zachowanie Polki postanowił ocenić niepokonany Ben Askren (18-0-1NC, 6 KO, 5 SUB).
Mało kto dawał szanse Rose Namajunas w starciu z Joanną Jędrzejczyk, lecz Amerykanka sprawiła największą sensację ostatnich miesięcy i już w pierwszej rundzie znokautowała do tej pory niemal nienaruszalną dominatorkę. Po tym pojedynku na Polkę spadła mocna krytyka związana z jej zachowaniem przed samą walkę, ale ona sama zbytnio się tym nie przejęła. Zapowiedziała, że wróci mocniejsza i odzyska to, co należało do niej.
Ostatnio Polka była gościem w Szanghaju, gdzie odbyła się gala UFC Fight Night 122 z walką wieczoru Michael Bisping - Kelvin Gastelum. W związku z tym postanowiła wypowiedzieć się na temat sytuacji w kategorii słomkowej.
- Ja jestem prawdziwą mistrzynią. Pas kategorii słomkowej należy do mnie, ja zbudowałam tę dywizję i to ja tutaj rządzę. Nie martwcie się, moja najbliższa walka będzie o pas i obiecuję Wam, że znowu będę mistrzynią. Namajunas tylko opiekuje się moim pasem. Czyści go dla mnie - powiedziała.
Takie słowa bardzo nie spodobały się jednemu z najlepszych zawodników walczących poza UFC. Ben Askren, który w weekend stoczył pożegnalną walkę w MMA, błyskawicznie pokonując Shinyę Aokiego, w ostrych słowach skrytykował postawę byłej mistrzyni.
- Wybacz, ale kiedy dwukrotnie padasz na deski, a później zostajesz skończona, to nie jesteś "prawdziwą mistrzynią". Wysoce urojeniowe myślenie - skomentował.
Sorry when you get knocked down twice and finished you are not the “real champion” highly delusional thinking https://t.co/K18hPdwOzd
— Ben Askren (@Benaskren) 26 listopada 2017
Askren w sobotę zakończył sportową karierę. W jej trakcie ani razu nie przegrał, choć bardzo często zarzucano mu fakt, że nie spróbował sił w UFC. Był za to mistrzem Bellatora oraz One Championship.
Przejdź na Polsatsport.pl