Piłkarz chciał trafić do domu. Zagra w Rakowie Częstochowa
Historia zna wiele sytuacji, w których piłkarze trafiali do klubów w mniej lub bardziej przypadkowy sposób. W tym przypadku Mateusz Zachara chciał po prostu wrócić do domu, a ostatecznie znalazł się w... Rakowie Częstochowa, w którym zaczynał swoją karierę.
Zachara był w rundzie jesiennej piłkarzem portugalskiego CD Tondela, ale wielkiej kariery tam nie zrobił, rozwiązując kontrakt po rozegraniu czterech spotkań. Były zawodnik chińskiego Henan Jianye został więc wolnym strzelcem, z czego błyskawicznie skorzystał klub, z którego Zachara ruszał w świat - Raków Częstochowa, gdzie napastnik podpisał kontrakt.
Po raz ostatni Zachara grał w Częstochowie jesienią 2010 roku. Po siedmiu latach wrócił więc do... domu, z czego skrzętnie skorzystał w klipie na YouTube klub z Częstochowy, gdzie możemy zobaczyć Zacharę, który najpierw zostaje wypatrzony przy drodze przez klubowego włodarza, a następnie zabrany do klubu, gdzie podpisuje kontrakt.
Sami oceńcie, jak spisała się telewizja klubowa Rakowa.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze