Kamil Kiereś, czyli trener gotowy. Reportaż Bożydara Iwanowa
O doświadczeniu zdobytym przez lata w GKS-ie Bełchatów i GKS-ie Tychy, dużych nazwiskach, które przewijały się pod jego okiem czy szansach na transfer Jakuba Świerczoka i Damiana Zbozienia. O tych i wielu innych tematach wypowiedział się w reportażu Bożydara Iwanowa Kamil Kiereś.
Pracę z seniorską drużyną Kiereś zaczął w 2008 roku, gdy został trenerem-asystentem w GKS-ie Bełchatów. Po trzech latach - aż do maja 2015 roku - był już pierwszym szkoleniowcem bełchatowian, z kilkumiesięczną przerwą na stanowisku dyrektora sportowego. Ostatnio trenował GKS Tychy, gdzie pracę zakończył w październiku zeszłego roku.
Pod jego okiem rozwijali się m.in. Maciej Wilusz, Łukasz Madej czy Jakub Świerczok. Dziś wszyscy mają pewne miejsce w swoich drużynach, kolejno w FK Rostów, Śląsku Wrocław i Zagłębiu Lubin.
Sam Kiereś od czasu rozstania z GKS-em Tychy pozostaje bezrobotny, ale w rozmowie z dziennikarzem Polsatu Sportu nie ukrywa, że do profesjonalnego futbolu chciałby wrócić.
Reportaż Bożydara Iwanowa w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze