Coutinho trafił do Barcelony z... kontuzją
FC Barcelona jest jak na razie sprawcą największego transferu w tym okienku. Philippe Coutinho trafił z Liverpoolu do Katalonii za około 160 mln euro. Okazało się jednak, że Brazylijczyk nie będzie od razu zdolny do gry.
Za Coutinho Barcelona uganiała się od lata. Wtedy nie udało im się przekonać włodarzy "The Reds" do sprzedaży swojej gwiazdy. Już jednak w kolejnym okienku transferowym oba kluby dogadały się między sobą, a Brazylijczyk trafił w końcu na Camp Nou. "Duma Katalonii" wydała aż 160 mln euro.
Urodzony w Rio de Janeiro piłkarz sam od dłuższego czasu prosił o transfer do Hiszpanii, podobno prośby kierował zarówno do właścicieli, trenerów jak i swoich klubowych kolegów.
- Jestem bardzo szczęśliwy, zawsze marzyłem, by zagrać w tym zespole. To niesamowite, że teraz będę mógł zagrać z takimi piłkarzami jak Lionel Messi, Andres Iniesta czy też Gerard Pique - powiedział 25-latek w rozmowie z Barca TV.
Coutinho nie będzie mógł jednak od razu trenować na pełnej intensywności. Brazylijczyk ma kontuzje prawego uda i będzie musiał pauzować przez około trzy tygodnie. Opuści kilka ligowych spotkań, powinien wrócić do gry pod koniec stycznia.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze