Diaz dołączył do wojny McGregora z Mayweatherem!
Conor McGregor (21-3, 18 KO, 1 SUB) i Floyd Mayweather (0-0) od jakiegoś czasu toczą medialny pojedynek, który ma zapewne wybadać zainteresowanie fanów co do ich potencjalnego starcia w MMA. Irlandczyk w pewnym wpisie postanowił włączyć do dyskusji - może nieświadomie - Nate'a Diaza (19-11, 4 KO, 12 SUB). Ten postanowił włączyć się do tej "wojny"!
Mayweather spotkał się z McGregorem w ringu bokserskim i wygrał przez techniczny nokaut w dziesiątej rundzie. Mistrz UFC na tej walce nic jednak nie stracił, a przecież zarobił około 100 milionów dolarów. Po tej walce Amerykanin zakończył karierę, ale jak widać nawet na emeryturze lubi prowokować. Dowodem jest takie oto zdjęcie.
tłum. Certyfikowany zabójca vs certyfikowana dzi**a
Nie był to pierwszy raz, kiedy Mayweather skusił fanów wejściem w świat MMA, gdyż kilka dni opublikował zdjęcie z klatki. A że McGregora nie trzeba długo podpuszczać, to doczekaliśmy się takiej oto odpowiedzi.
tłum. Prawdziwy łokieć w prawdziwej walce
Tak więc do medialnej wojny został wciągnięty Nate Diaz - ostatni pogromca McGregora w UFC. Stocktończyk nie walczył od sierpnia 2016 roku, kiedy to przegrał rewanż z Irlandczykiem. Aktualnie dużo mówi się o jego powrocie, choć oczywiście w grę muszą wchodzić duże pieniądze.
Diaz nie mógł przepuścić okazji, by nie odpowiedzieć McGregorowi.
tłum. Prawdziwe zabójstwo w prawdziwej wojnie
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze