Pechstein: Najłatwiej byłoby zrezygnować

W piątek w wieku 45 lat i 359 dni miała zostać najstarszą medalistką w historii igrzysk. Skończyło się na ósmym miejscu, z niemal 12-sekundową stratą do podium, i rozczarowaniem bodaj największym w długiej karierze. Po 15 godzinach przerwy Pechstein znów pojawiła się na lodzie. Razem z koleżankami odbyła pierwszy trening przed zaplanowanym na poniedziałek początkiem rywalizacji drużynowej.

 

Jak przyznała, równie mocno jak rozczarowana rezultatem na 5000 m, chce poprawić sobie nastrój dobrym startem w zawodach drużynowych.

 

"Nie uciekam od odpowiedzialności, nie chowam głowy w piasek, ale nie zamierzam przepraszać, że mi się nie udało. Mam nadzieję, że mój nastrój szybko ulegnie poprawie" - podkreśliła dziewięciokrotna medalista igrzysk, która po raz siódmy startuje w imprezie tej rangi.

 

Trener Jana van Veen jest zadowolony. "Wszystko idzie zgodnie z planem. Musimy zrobić wszystko, aby w poniedziałek być w najlepszej dyspozycji" - powiedział po zajęciach.

 

Holender nie jest zaskoczony deklaracją Pechstein, która powiedziała, iż chce kontynuować karierę do igrzysk w 2022 roku.

"Jeśli nadal będzie ciągnąć drużynę do przodu, niech biega i do 60" - żartował na torze w Gangneung van Veen.

 

Dyrektor sportowy niemieckiej federacji Robert Bartko ocenił, że Pechstein jest niezwykłą osobą i "wie, co robi". "Dla niej nie ma limitu wieku. Ufam jej w pełni" - zauważył.

 

Niemki przed startem w drużynie realnie oceniają sytuację.

 

"Holandia i Japonia są daleko z przodu. Pozostałe sześć drużyn ma równe szanse w walce o brąz" - tłumaczyła Roxanne Dufter. W tej grupie jest też reprezentacja Polski, która stanęła na podium na dwóch poprzednich igrzyskach.

 

"Możecie być pewni, że pojedziemy na maksimum możliwości" - zwróciła się do dziennikarzy Pechstein i natychmiast wróciła do kolejnej rundy ćwiczeń na ergometrze.

 

Eliminacje odbędą się w poniedziałek. Cztery ekipy z najlepszymi czasami zakwalifikują się do półfinałów.

 

"Zrobimy wszystko, by Claudia nie musiała czekać na dziesiąty medal olimpijski aż do Pekinu" - podsumowała Gabriele Hirschbichler.

 

Od 9 do 25 lutego w ramach „otwartego okna” wszyscy abonenci Cyfrowego Polsatu będą mieli nieograniczony dostęp do 3 uruchomionych specjalnie na czas Zimowych Igrzysk Olimpijskich kanałów: Eurosport 3, Eurosport 4 i Eurosport 5, gdzie będzie można oglądać relacje z igrzysk w jakości HD i bez reklam.

 

Kanały dostępne będą na dekoderach Cyfrowego Polsatu pod numerami 222, 223, 224.

 

Dodatkowo zapewnimy polską oprawę komentatorską wydarzenia na tych kanałach, realizowaną przez dziennikarzy i ekspertów Polsatu Sport.

Przejdź na Polsatsport.pl