Pjongczang 2018: Polscy skoczkowie odebrali brązowe medale (ZDJĘCIA)

Zimowe

Polscy skoczkowie narciarscy: Maciej Kot, Stefan Hula, Dawid Kubacki i Kamil Stoch odebrali w Pjongczangu brązowe medale za zajęcie trzeciego miejsca w poniedziałkowym olimpijskim konkursie drużynowym.

"Świętowanie było bardzo krótkie. Mieliśmy pozwolenie od trenera na jedno piwo, które na nas czekało. Posiedzieliśmy, pośmialiśmy się, było trochę grania na gitarach i to w zasadzie tyle" - zdradził Kot.

 

"Chcieliśmy dobrze wyglądać na ceremonii. Na większe świętowanie przyjdzie czas po sezonie" - dodał Stoch.

 

Dekoracji dokonała członkini MKOl Norweżka Kristin Kloster Aasen w towarzystwie prezesa norweskiej federacji narciarskiej Erika Roeste.

 

"Radość i duma - to jest to co przede wszystkim czuję po otrzymaniu medalu. Długo na to czekaliśmy i ciężko pracowaliśmy. Tęsknię już za domem, ale warto było czekać do samego końca. Dzięki temu wrócimy z medalami" - powiedział Kubacki.

 

"Jak wchodziło się na podium, to myślę, że w każdym z nas było wzruszenie i poczucie spełnienia. Dla nas to było olbrzymie przeżycie. Może Kamil nie przeżywał tego tak mocno jak my. On w końcu ma wprawę w zdobywaniu olimpijskich medali" - dodał Hula.

 

W sobotę Stoch zwyciężył w rywalizacji na tej samej dużej skoczni w zawodach indywidualnych. Pochodzący z Zębu zawodnik jest pierwszym polskim przedstawicielem zimowych dyscyplin, który wywalczył trzy złota igrzysk; cztery lata temu w Soczi był najlepszy w obu konkursach indywidualnych, a łącznie ma w kolekcji cztery medale olimpijskie.

 

"Ten medal drużynowy jest efektem pracy wielu ludzi. To wspaniałe zwieńczenie wielu lat. W pierwszej chwili byłem wczoraj trochę zły na siebie, bo mieliśmy szansę na coś więcej niż brąz. Później dotarło jednak do mnie, że tak naprawdę dałem z siebie wszystko i gdybym mógł skoczyć jeszcze raz, to niekoniecznie efekt byłby lepszy" - podkreślił Stoch.

 

W zmaganiach zespołowych biało-czerwoni zgromadzili 1072,4 pkt. Przegrali z Norwegami - 1098,5 i Niemcami - 1075,7 pkt. To 22. medal w historii startów biało-czerwonych w zimowych igrzyskach; pierwszy drużyny skoczków. Na cały dorobek składa się siedem złotych, siedem srebrnych i osiem brązowych.

 

W środę biało-czerwoni mają w planach obejrzeć zawody w big air - debiutującej w programie igrzysk konkurencji snowboardowej. Nie ma w niej polskiego reprezentanta.

 

"Nareszcie zasmakujemy trochę tej całej otoczki igrzysk. Wcześniej naprawdę nie było okazji" - przyznał Kubacki.

 

W podróż do kraju skoczkowie ruszą w czwartek.

 

Od 9 do 25 lutego w ramach „otwartego okna” wszyscy abonenci Cyfrowego Polsatu będą mieli nieograniczony dostęp do 3 uruchomionych specjalnie na czas Zimowych Igrzysk Olimpijskich kanałów: Eurosport 3, Eurosport 4 i Eurosport 5, gdzie będzie można oglądać relacje z igrzysk w jakości HD i bez reklam.

 

Kanały dostępne będą na dekoderach Cyfrowego Polsatu pod numerami 222, 223, 224.

 

Dodatkowo zapewnimy polską oprawę komentatorską wydarzenia na tych kanałach, realizowaną przez dziennikarzy i ekspertów Polsatu Sport.

kl, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Bobsleje - Formuła 1 na lodzie

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie