Ruch Chorzów dostał jeszcze trochę czasu...
1. ligowy piłkarski Ruch Chorzów ma czas do końca marca na spłatę licencyjnych zaległości, jeśli tego nie zrobi, kara sześciu ujemnych punktów zostanie utrzymana.
"Niebiescy" zostali na początku stycznia ukarani odjęciem sześciu punktów za brak spłaty zaległych zobowiązań. Po uregulowaniu wymaganych zaległości do 28 lutego kara miała zostać ograniczona do jednego punktu. Nie spłacili tego, odwołali się najpierw do Komisji Odwoławczej ds. Licencji Klubowych, a potem złożyli skargę do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu przy Polskim Komitecie Olimpijskim.
Działacze argumentowali, że nie mogli spłacać zaległości we wskazanym terminie, ponieważ nie pozwalało im na to postępowanie restrukturyzacyjne zaakceptowane przez sąd i wierzycieli, w tym także piłkarzy.
Ich zastrzeżenia podzielił trybunał i wstrzymał decyzję o wykonaniu kary. Zaczęły się rozmowy na linii klub – PZPN. Ich efektem jest porozumienie, na mocy którego Ruch wycofał skargę z PKOl, a PZPN wydłużył mu o miesiąc czas na spłatę.
Jeśli do końca marca zobowiązania nie zostaną spłacone, kara odjęcia sześciu punktów będzie utrzymana.
W czwartek zarząd Ruchu poinformował, że zgłosił się podmiot zewnętrzny, który zadeklarował wolę spłaty zobowiązań oczekiwanych przez PZPN, poprzez wejście w prawa wierzycieli. To rozwiązałoby problem.
Piłkarze chorzowskiego klubu rozpoczęli sezon z pięcioma ujemnymi punktami. Chodzi o spełnienie kryterium F09 Podręcznika Licencyjnego, czyli spłatę zobowiązań powstałych pomiędzy 1 stycznia a 30 czerwca 2017 roku, które należało uregulować do 30 listopada 2017 roku. Decyzja Trybunału Arbitrażowego nie dotyczy tej kary, tylko późniejszej, ze stycznia (odjęcie kolejnych sześciu punktów).
Ruch jest spadkowiczem z ekstraklasy i zajmuje po 19 kolejkach ostatnie miejsce w tabeli 1. ligi. W niedzielę na inaugurację "wiosny" chorzowianie podejmą Bytovię Bytów.
Zachęcamy do wzięcia udziału w naszej zabawie Fantasy 1. Liga! Kliknij TUTAJ.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze