Mecz z Mali szansą dla byłego piłkarza Śląska Wrocław do wyjazdu na mundial
Były piłkarz Śląska Wrocław Ryota Morioka wrócił do reprezentacji Japonii, a piątkowy sparing z Mali to dla niego szansa na przekonanie do siebie selekcjonera Vahida Halilhodzica. Japończycy będą rywalami Polaków w grupie H mistrzostw świata.
Jeszcze w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu 26-letni Morioka występował w Śląsku i, co więcej, był czołowym zawodnikiem zespołu; od 2016 roku uzyskał 15 goli i 11 asyst w 53 meczach. Później trafił do belgijskiego Waasland-Beveren, a po bardzo udanej jesieni przeniósł się ostatnio do mistrza kraju Anderlechtu. Jego dorobek w tym sezonie to 10 bramek i 14 asyst.
"Chciałbym być zaangażowany w strzelanie bramek również w reprezentacji" - powiedział japońskim mediom Morioka, który w kadrze zadebiutował w 2014 roku, ale od tego czasu rozegrał tylko cztery spotkania. Piątym ma być potyczka (23 marca) z Mali w Liege. Morioka mieszka w Brukseli, dlatego tym bardziej Halilhodzicowi zależało na sprawdzeniu tego ofensywnego gracza.
Bośniacki selekcjoner "Niebieskich Samurajów" już wcześniej zapowiedział także, że w obydwu spotkaniach w Liege (drugi sparing z Ukrainą, 27 marca) chce sprawdzić m.in. młodszych piłkarzy. Z różnych względów w ekipie narodowej nie ma m.in. takich zawodników, jak napastnik Leicester City Shinji Okazaki, pomocnik Borussii Dortmund Shinji Kagawa, pomocnik Cerezo Osaka Hiroshi Kiyotake, obrońca Southampton FC Maya Yoshida i defensor Olympique Marsylia Hiroki Sakai.
"Zdobyłem wiele doświadczenia trenując i grając pod okiem kilku trenerów w różnych krajach" - podkreślił Morioka.
Halihodzic nie ukrywa, że przy powołaniach na mudial będzie miało znaczenie, czy dany zawodnik regularnie gra w klubie. Takie postawienie sprawy daje nadzieję Morioce na wyjazd do Rosji.
Szkoleniowiec Japonii wciąż poszukuje optymalnego ustawienia w obronie. Przeciwko Mali na środku defensywy mogą wystąpić Tomoaki Makino (Urawa Reds) i Gen Shoji (Kashima Antlers). A właśnie brak "żelaznego" składu w tej formacji jest w opinii ekspertów jedną ze słabości tej azjatyckiej reprezentacji.
Japonia będzie trzecim grupowym przeciwnikiem Polaków na mistrzostwach świata. Mecz obu drużyn odbędzie się 28 czerwca w Wołgogradzie. W grupie H wystąpią również Kolumbia i Senegal.
Podopieczni Adama Nawałki w najbliższych towarzyskich spotkaniach zmierzą się 23 marca z Nigerią we Wrocławiu i cztery dni później z Koreą Południową w Chorzowie.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze