UFC 223: McGregorowi grozi siedem lat więzienia!
Conor McGregor (21-3, 18 KO, 1 SUB) musi wpłacić kaucję w wysokości 50 tysięcy dolarów za swój wybryk przed galą UFC 223. 29-latek dostał zgodę na powrót do rodzimej Irlandii. Kolejny raz w sądzie będzie się musiał zjawić 14 czerwca. Jak informują brytyjskie media grozi mu nawet siedem lat więzienia.
W czwartek doszło do ogromnego skandalu, którego McGregor był głównym prowodyrem. Irlandczyk wraz ze swoimi kompanami napadł na bus przewożący bohaterów gali UFC 223. Chciał on zaatakować Khabiba Nurmagomedova, z którym od dawna jest skonfliktowany.
Ekipa McGregora rozbiła szyby w pojeździe, raniąc przy tym kilku zawodników. Dwóch z nich, Michael Chiesa oraz Ray Borg, musiało odwołać swoje walki. W busie siedziała również Karolina Kowalkiewicz z trenerami, a także m.in. Rose Namajunas. One jednak nie ucierpiały.
Irlandczyk po całym zajściu był ścigany przez policję aż w końcu sam oddał się w jej ręce. Miał zakaz opuszczania Stanów Zjednoczonych, ale po wpłaceniu kaucji w wysokości 50 tys. dolarów będzie mógł wrócić do Irlandii. Kolejna rozprawa w jego sprawie odbędzie się 14 czerwca.
"Notorious" ma postawione cztery zarzuty - został oskarżony o dokonanie trzech napaści i wykroczenie kryminalne. Grozi mu nawet do siedmiu lat pozbawienia wolności.
Jak poinformował prezydent UFC, McGregor stwierdził, że przeprasza poszkodowanych, ale "to musiało się wydarzyć". Dana White przyznał także, że to najgorszy incydent w historii organizacji.
Komentarze