Asysta Piszczka przy przepięknej bramce Pulisicia! BVB walczy o wicemistrza

Piszczek tradycyjnie rozpoczął mecz w podstawowym składzie BVB, z tyłu głowy mając zapewne ostatnie spotkanie z Bayernem (0:6) i zawaloną bramkę. Wtedy jednak ciała dał cały zespół, niedzielny mecz był więc doskonałą okazją, by się zrehabilitować. Pierwszy krok ku temu uczynił w 38. minucie Christian Pulisić po podaniu... Piszczka.

Amerykanin o chorwackich korzeniach popisał się przepiękną bramką, ale trzeba przyznać, że dość przypadkową - 19-latek próbował bowiem dośrodkować z prawego skrzydła, jednak piłka obrała taką trajektorię lotu, że ostatecznie wylądowała na spojeniu bramki i kompletnie zaskoczyła stojącego między słupkami Stuttgartu Rona-Roberta Zielera. To czwarty gol Pulisicia w tym sezonie Bundesligi i prawdopodobnie jeden z najładniejszych w jego karierze.

Również akcja przed drugą bramką BVB była niczego sobie, wszystkie zagrania na jeden kontakt, a przeprowadzili ją w 48. minucie Michy Batshuayi z Nurim Sahinem. Najpierw Belg zgrał Turkowi piłkę na skraj pola karnego, a ten precyzyjnym podaniem po chwili mu ją zwrócił. Były snajper Chelsea bez przyjęcia podwyższył na 2:0. To jego siódmy gol w dziewiątym meczu Bundesligi.

Wynik spotkania ustalił w 59. minucie strzałem na raty Maximilian Philipp. Jako że Stuttgart próbował rozpaczliwie zdobyć choćby bramkę honorową, szansy od trenera Tayfuna Korkuta nie dostał tym razem Marcin Kamiński - Polak cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych. Zwycięstwem 3:0 Borussia zrobiła duży krok w stronę wicemistrzostwa Niemiec.

Borussia Dortmung - VfB Stuttgart 3:0 (1:0)

Bramki: Pulisić 38., Batshuayi 48., Philipp 59. Sędzia: Ittrich. Widzów: 81 360.

Borussia: Burki - Piszczek, Sokratis, Toprak, Schmelzer (64. Toljan) - Dahoud, Sahin - Philipp (80. Sancho), Reus (87. Gomez), Pulisić - Batshuayi.

Stuttgart: Zieler - Insua, Badstuber, Pavard, Beck - Thommy (57. Larsen), Aogo (68. Ozcan), Ascacibar (88. Mangala), Gentner - Gomez, Ginczek.

Żółte kartki: Schmelzer - Beck, Aogo, Gomez, Ginczek.