Mityng Gwiazd po raz pierwszy w Białymstoku

Inne
Mityng Gwiazd po raz pierwszy w Białymstoku
fot. Cyfrasport

Po raz pierwszy w Białymstoku odbędzie się Mityng Gwiazd. Jak zapowiedzieli na poniedziałkowej konferencji prasowej organizatorzy, 20 maja przeprowadzone zostaną trzy konkurencje: skok wzwyż, o tyczce i pchnięcie kulą. Zawody odbędą się w ścisłym centrum miasta.

Organizatorem imprezy jest Białostocki Ośrodek Sportu i Rekreacji (BOSiR) wspólnie z Polskim Związkiem Lekkiej Atletyki(PZLA). - Niech serce miasta zatętni królową sportu, lekkoatletyką na najwyższym światowym poziomie - powiedział prezydent miasta Tadeusz Truskolaski.

W spotkaniu udział wzięli dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą, wiceprezes PZLA Tomasz Majewski, medalista mistrzostw świata i Europy w skoku o tyczce Piotr Lisek, trener skoczków w wzwyż, w tym Sylwestra Bednarka i Kamili Lićwinko Michał Lićwinko oraz dyrektor sportowy zawodów Marcin Rosengarten.

Dyrektor BOSiR Paweł Orpik powiedział, że pomysł na zorganizowanie mityngu lekkoatletycznego narodził się po tym, jak przed rokiem w mieście odbyły się zorganizowane po raz pierwszy od 90 lat "bardzo udane mistrzostwa Polski, podczas których rozmawialiśmy, co jeszcze możemy dla lekkiej atletyki w tym mieście zrobić".

Prezydent miasta poinformował, że o zajęciu przestrzeni w centrum miasta zostali poinformowani z dużym wyprzedzeniem właściciele kawiarnianych ogródków, którzy będą musieli je usunąć na czas trwania imprezy, a zawody zostaną zorganizowane z zachowaniem najwyższych standardów bezpieczeństwa.

Majewski zapewnił, że organizacja tego typu imprezy w ścisłym centrum miasta nie jest niczym wyjątkowym. Powiedział, że sam startował w konkurencji pchnięcia kulą na mityngu w centrum Płocka i zapewnił, że miejska przestrzeń pozwala osiągać bardzo dobre rezultaty przy zachowaniu odpowiednich odległości od rozgrywanych konkurencji.

- Wszystko będzie zabezpieczone siatką, pcha się na specjalne materace, nic nie zniszczymy, no i oczywiście bezpieczeństwo przede wszystkim - powiedział Majewski, zapewniając, że białostocki mityng zostanie rozegrany zgodnie z wymogami PZLA.

Rosengarten powiedział, że w imprezie udział weźmie ok. 30 zawodników. Będą to m.in. wicemistrz Europy z Amsterdamu kulomiot Michał Haratyk, brązowy medalista marcowych halowych mistrzostw świata Tomas Stanek z Czech czy piąta kulomiotka ostatnich halowych mistrzostw świata Paulina Guba.

Dyrektor sportowy zawodów dodał, że niezwykle ciekawie zapowiada się również konkurs skoku wzwyż. Dopingować będzie można m.in. halowego mistrza Europy z Belgradu Sylwestra Bednarka oraz mającego na koncie wynik 2,40 m i brąz halowych mistrzostw świata Ukraińca Andrija Procenkę.

Na mityngu będzie można też spotkać dwukrotnego wicemistrza olimpijskiego w rzucie dyskiem Piotra Małachowskiego.

W poniedziałkowym spotkaniu wziął udział trener spodziewającej się dziecka brązowej medalistki z mistrzostw świata z Londynu Kamili Lićwinko, białostoczanin Michał Lićwinko, który powiedział, że wraz z żoną o lekkoatletycznym mityngu w mieście myślał od dawna i zaprosił wszystkich mieszkańców na to widowisko.

- Ta nawierzchnia, która tutaj będzie i ten podest sprzyja wysokiemu skakaniu, sprzyja osiąganiu fajnych wyników, liczę, że ktoś tutaj skoczy 2,30 i taki wynik już zaistnieje w świecie - powiedział Lićwinko, dodając, że liczy na kolejne cykliczne edycje lekkoatletycznych mityngów w Białymstoku.

Lisek, rekordzista Polski w skoku o tyczce (6,00 m) powiedział, że liczy na "dobry wiatr w plecy". Przypomniał, że przed rokiem w Białymstoku osiągnął wynik 5,83 i zapowiedział, że 20 maja chce ten wynik poprawić.

Jak poinformował BOSiR, koszt zorganizowania lekkoatletycznego mityngu wyniesie 343 tys. zł.

CM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie