Zieliński: Chcemy pokazać, że za wcześnie nas skreślono

Piłka nożna
Zieliński: Chcemy pokazać, że za wcześnie nas skreślono
fot. PAP

Walczący o utrzymanie w ekstraklasie piłkarze Bruk-Betu Termaliki Nieciecza w niedzielnym meczu zmierzą się w Krakowie z Cracovią. "Chcemy pokazać, że za wcześnie nas skreślono" – deklaruje trener "Słoni" Jacek Zieliński.

Bruk-Bet w ostatniej kolejce przegrał na swoim stadionie ze Śląskiem Wrocław 1:2. Niecieczanie czuli się po tym spotkaniu skrzywdzeni decyzjami arbitra, który podyktował rywalom dwa rzuty karny i pokazał czerwoną kartkę Martinowi Mikovicowi.

 

"Ten mecz to już historia. Mam tylko nadzieję, że ta złość przełoży się na postawę drużyny, doda jej dodatkowej motywacji. To zresztą było już widać podczas drugiej połowy spotkania ze Śląskiem" – liczy Zieliński.

 

Bruk-Bet w starciach z Cracovią może pochwalić się korzystnym bilansem. W ekstraklasie zespoły te zmierzyły się sześć razy. Czterokrotnie wygrywała drużyna z Niecieczy, a dwa razy padł remis. W ostatnim spotkaniu rozegranym w Niecieczy w Wielką Sobotę "Pasy" przegrały 0:2 i tą porażką przekreśliły swoje szanse na awans do grupy mistrzowskiej.

 

"Mamy świadomość, że Cracovia będzie chciała się zrewanżować za tamto spotkanie" – nie ma wątpliwości Zieliński, który jeszcze w poprzednim sezonie był trenerem krakowskiego zespołu, a w niedzielę po raz pierwszy od tego czasu pojawi się na stadionie przy ul. Kałuży.

 

"Tak to bywa w naszym zawodzie, że kiedyś wraca się na miejsce, gdzie się kiedyś pracowało. To miłe uczucie, ale w tej chwili jestem trenerem Bruk-Betu i interesuje mnie tylko nasze zwycięstwo. Cracovia to mocny zespół, mogą grać bez stresu, bo zapewnili sobie utrzymanie. To na pewno będzie inny mecz niż w Niecieczy, oni też wyciągnęli z niego wnioski" – uważa Zieliński.

 

Do Krakowa nie pojedzie oczywiście Mikovic, którego Komisja Ligi, za rzucenie piłką w arbitra, zdyskwalifikowała na cztery mecze. Ponadto wciąż choruje Gabriel Iancu. Pozostali zawodnicy są do dyspozycji trenera.

 

Bruk-Bet zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli i do czternastego Piasta Gliwice traci dwa punkty.

 

"Uważam, że kwestia pozostania w ekstraklasie rozstrzygnie się pomiędzy trzema zespołami – Piastem, Sandecją i Bruk-Betem. Mam nadzieję, że to jedno bezpieczne miejsce wywalczy moja drużyna" - powiedział Zieliński.

 

Niedzielny mecz w Krakowie rozpocznie się o godzinie 15.30.

jk, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie