Griezmann: Nie było symulowania
- Myślę, że był rzut karny, przewróciłem się po faulu, nie było symulowania. Dobrze, że jest VAR i możliwość zweryfikowania sytuacji - powiedział po zwycięskim spotkaniu Antoine Griezmann. Napastnik reprezentacji Francji wykorzystał kontrowersyjny rzut karny przyznany po decyzji VAR. "Trójkolorowi" pokonali ostatecznie Australię 2:1 w pierwszym spotkaniu grupy C.
Trener wicemistrzów Europy Didier Deschamps nie ukrywał zadowolenia po pierwszym spotkaniu. Sam jednak przyznaje, że nie było to łatwe zadanie. - Wykonaliśmy swoją robotę, lecz nie ma we mnie euforii, jesteśmy w stanie zrobić dużo więcej. Nie było łatwo wygrać ten pierwszy, bardzo ważny mecz turnieju w Rosji. Trudno jest wszystko wyjaśnić, ale brakowało nam zmiany rytmu w grze, brakowało dobrych przyjęć, przerzutów piłki. Mieliśmy trochę więcej okazji pod koniec spotkania, jednak podania nie dochodziły. Trzeba walczyć, bowiem wszystkie drużyny są dobrze przygotowane - skomentował.
Mimo porażki trener Australii Bert Van Marwijk był zadowolony z występu swoich piłkarzy.
-Możemy być dumni z naszego występu, ale w tle jest rozczarowanie wynikiem. Zasłużyliśmy na punkt - powiedział po meczu.
W 58. minucie spotkania wynik po rzucie karnym otworzył Griezmann.
-To nie był wielki mecz ani naszej drużyny, ani mój. Jednak to bardzo ważne rozpocząć od zwycięstwa. Trzej zawodnicy, którzy weszli z ławki rezerwowych, zrobili dużo dobrego. Myślę, że był rzut karny, przewróciłem się po faulu, nie było symulowania. Dobrze, że jest VAR i możliwość zweryfikowania sytuacji - powiedział napastnik "Trójkolorowych".
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze