MŚ 2018: "Francja zwyciężyła skutecznością"

Piłka nożna
MŚ 2018: "Francja zwyciężyła skutecznością"
fot. PAP

Zdaniem byłego piłkarza, a obecnie trenera Marka Chojnackiego kluczem do końcowego triumfu piłkarskiej reprezentacji Francji na mundialu w Rosji była skuteczność. - Potwierdzeniem był finał, w którym więcej z gry mieli Chorwaci, ale wyraźnie zwyciężyli Francuzi - podkreślił.

Drużyna "Trójkolorowych" w niedzielę po raz drugi w historii została piłkarskim mistrzem świata, pokonując w finale Chorwatów 4:2.

- Ten mecz odzwierciedlał postawę francuskiego zespołu w tym turnieju. W kolejnym spotkaniu potwierdzili bowiem, że wygrywa się nie posiadaniem piłki, lecz skutecznością. Dla oka w niedzielę lepiej wyglądała gra Chorwatów, która na pewno bardziej też podobała się kibicom. W piłce jednak liczy się też wyrachowanie, umiejętność wykorzystania błędów rywali. Tę sztukę Francuzi opanowali do perfekcji – podsumował w rozmowie Chojnacki, który rozegrał 452 mecze w ekstraklasie.

Jak mówił, do tej pory reprezentacja tego kraju preferowała techniczną i płynną grę, a na rosyjskich boiskach rzadko rozgrywała piłkę, najczęściej przechodząc do ataku długimi podaniami z własnej połowy. - Kiedyś z takiego stylu słynęli Anglicy. A teraz to francuscy piłkarze szukali długich zagrań do Oliviera Giroud. To dość prosty styl i aż nie przystający do ich możliwości, ale okazał się skuteczny – przekonywał były obrońca.

Podkreślił jednak, że Francja po tytuł sięgnęła zasłużenie. Wskazał, że atutem tej reprezentacji było utrzymanie stabilnej formy przez cały turniej. - To nie jest łatwe, kiedy zawodnicy z najwyższej półki rozgrywają tyle meczów w sezonie. A Francuzi nawet w swoim słabszym momencie potrafili cały czas kontrolować spotkania – tłumaczył.

Zdaniem Chojnackiego mistrzowie świata mają większy potencjał od tego, co pokazali na rosyjskich boiskach. Dodał, że ze względu na młody wiek większości piłkarzy to "drużyna przyszłości". W jego opinii para środkowych obrońców Raphael Varane - Samuel Umtiti jest najlepsza na świecie. Zwracał również uwagę na mocny środek pola.

- Mają tylko jeden mankament – nie umieją wyprowadzić piłki od tyłu i dlatego nie grali ataku pozycyjnego. Mają jednak mnóstwo innych atutów i dlatego trener wybrał inny system gry. To ze względu na wiek zespół przyszłości. Reprezentacyjną karierę skończyć może jedynie Giroud, ale akurat on był najsłabszym ogniwem. To środkowy napastnik, który w Rosji nie oddał ani jednego celnego strzału na bramkę i można go rozliczać jedynie za grę w defensywie – stwierdził obecny szkoleniowiec piłkarek nożnych UKS SMS Łódź.

Chojnacki chwalił również postawę wicemistrzów świata Chorwatów. Przyznał, że obawiał się o utrzymanie przez nich dyspozycji po dobrym początku mistrzostw, ale - jak dodał - ich dużym atutem, oprócz umiejętności czysto piłkarskich, byli wartościowi zmiennicy. Zgodził się z wyborem Luki Modrica na najlepszego piłkarza turnieju.

- To zawodnik, który nie miał słabego meczu, a do tego, czy była to pierwsza, 90., czy 120. minuta, pracował na boisku tak samo – zauważył były rekordzista pod względem liczby meczów rozegranych w polskiej ekstraklasie.

Podsumowując zakończony turniej w Rosji, były gracz ŁKS Łódź zwracał uwagę na dużą liczbę goli strzelanych po stałych fragmentach gry. To – jak mówił – pokazuje, jak wielką rolę na takich imprezach odgrywa przygotowanie motoryczne.

- Dziś zespoły są bardzo dobrze zorganizowane na boisku i trudno zdobywa się gole z gry. Łatwiej strzelać je po rzutach rożnych czy wolnych, albo wykorzystując zmęczenie rywala w ostatniej fazie meczu – wyjaśnił Chojnacki.

SF, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie