ME Berlin 2018: Wielka radość w AZS AWF Katowice po medalach Justyny Święty–Ersetic

„Jestem przeszczęśliwy, emocje były ogromne. To jest największy sukces AZS AWF Katowice w historii, jeżeli chodzi o lekkoatletykę. Takiego wieczoru w życiu nie było. Justyna była największą nadzieją medalową klubu przed wyjazdem na ME w Berlinie. Kiedy wygrała w czerwcowym Memoriale Kusocińskiego na Stadionie Śląskim, wiedzieliśmy, że jest w bardzo dobrej formie” – ocenił Nowak.

 

Podkreślił, że w możliwość wywalczenia w Berlinie dwóch złotych medali przez Święty-Ersetic wierzyła zarówno zawodniczka, jak i klubowy trener Aleksander Matusiński, pracujący też z polską sztafetą. „To niewiarygodna sytuacja. Zapowiadali, że to realne. Ja, jako wieczny sceptyk, nie bardzo wierzyłem. Oczywiście wiedziałem, że w sztafecie nie ma cudów, musimy wygrać, ale indywidualne złoto Justyny, to niewiarygodny sukces” – stwierdził Nowak.

 

Jego zdaniem ułożenie programu ME w ten sposób, że bieg indywidualny i sztafetę dzieliło 1,5 godziny zakrawa na perfidię.

 

„Od zawsze na dużych imprezach sztafety 4x400 rozgrywane były na końcu. Teraz organizatorzy to zmienili. Jest absurdem robienie w jednym dniu finału biegu indywidualnego i sztafety” – powiedział.

 

Święty–Ersetic jest zawodniczką AZS AWF Katowice od siedmiu lat.

 

„Przyszła do nas z Victorii Racibórz, po raciborskiej SMS. Wypatrzył ją trener Matusiński, mający dobre oko. Była obiecującą zawodniczką. Jest w tej chwili na finiszu studiów magisterskich na naszej uczelni. Chcemy, by pozostała zawodniczką klubu i rozpoczęła u nas studia doktoranckie” – wspomniał dyrektor.

 

Trener Matusiński też jest absolwentem katowickiej AWF.

 

„Przy okazji inauguracji roku akademickiego uhonorujemy Justynę. Za te dwa złote medale należy się jej specjalna nagroda. Aleksander Matusiński będzie teraz nie tylko trenerem, ale i pracownikiem uczelni” – stwierdził Nowak.

 

Podkreślił, że wielki sukces Święty-Ersetic jest nobilitujący dla AWF.

 

„Postanowiliśmy jakiś czas temu, że po kilkuletniej dominacji w sportach zimowych, powinniśmy postawić na dyscypliny letnie, szczególnie lekkoatletykę. Mamy przecież w planie budowę fantastycznego ośrodka dla lekkoatletów – hali i stadionu. Musimy mieć do tego zawodników. W tym roku wygraliśmy na MP w Lublinie zarówno klasyfikację medalową, jak i punktową” – podsumował Krzysztof Nowak.

Przejdź na Polsatsport.pl