Były kolarz Wiggins zrezygnował z przygotowań do Tokio w... wioślarstwie
Sir Bradley Wiggins, pięciokrotny mistrz olimpijski, który pod koniec 2016 r. zakończył kolarską karierę i rozpoczął wioślarską z myślą o zdobyciu złotego medalu w igrzyskach w Tokio (2020), zmienił plany. - Potrzebuję przerwy - powiedział BBC.
38-letni dziś pierwszy Brytyjczyk, który triumfował w Tour de France (2012), przygotowywał się do startu w Tokio pod okiem dwukrotnego złotego medalisty igrzysk w wioślarstwie Jamesa Cracknella (Sydney 2000 i Ateny 2004 w czwórce bez sternika).
W grudniu w otwartych halowych mistrzostwach Wielkiej Brytanii w wioślarstwie na olimpijskim welodromie w Londynie zajął 21. miejsce.
- Ciągle dużo trenuję, ale zdecydowałem, że nie będę walczył o kwalifikację do Tokio. Mam dużo innych rzeczy do zrobienia. Potrzebuję przerwy (od treningów). Nie mam czasu na trenowanie trzy razy dziennie - powiedział portalowi BBC kolarz, który sukcesy osiągał zarówno na torze, jak i na szosie.
Ma w kolekcji osiem medali igrzysk olimpijskich, w tym pięć złotych (na torze: Ateny 2004 - indywidualnie na dochodzenie, Pekin 2008 - na dochodzenie indywidualnie i w drużynie, Rio de Janeiro 2016 - na dochodzenie w drużynie oraz na szosie: Londyn 2012 - indywidualnie na czas). Kilka miesięcy po zwycięstwie w igrzyskach w Londynie został uhonorowany przez królową Elżbietę II tytułem szlacheckim.
Dwanaście krążków przywiózł z torowych mistrzostw świata oraz trzy z szosowych.
Komentarze