Perry: W KMŚ naszym celem jest medal

Siatkówka
Perry: W KMŚ naszym celem jest medal
fot. Cyfrasport

- Półfinał z Cucine Lube będzie dla nas dużym wyzwanie, ale też przyjemnością. Zagramy bez żadnych obciążeń, na luzie i mam nadzieję, że to nam pozwoli na równorzędną walkę Myślę, że mało kto widział nas w gronie półfinalistów. Teraz możemy pokusić się o następną niespodziankę. Mamy możliwości, żeby rozegrać z Lube dobry i otwarty mecz - powiedział australijski libero Asecco Resovii Rzeszów Luke Perry.

PlusLiga: Awans do półfinału KMŚ jest sporym sukcesem, zwłaszcza dla drużyny, która boryka się z takimi problemami z wygrywaniem meczów w PlusLidze, jak wy.

 

Luke Perry (australijski libero Asseco Resovii): Przystąpiliśmy do tego turnieju z otwartą głową. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że mamy bardzo dobry zespół i kwestią czasu było tylko to, żebyśmy zaczęli grać bardziej regularnie i skutecznie jako drużyna. Mam nadzieję, że ta pozytywna energia i pewność siebie, jaką zyskaliśmy podczas KMŚ, przyniesie też efekty w PlusLidze.

 

W półfinale zmierzycie się z gwiazdorską drużyną Cucine Lube. Czy jesteście w stanie przeciwstawić się rywalom?

 

To będzie duże wyzwanie dla nas, ale też przyjemność, żeby rywalizować z tak silnym zespołem. Zagramy jednak bez żadnych obciążeń, na luzie i mam nadzieję, że to nam pozwoli na równorzędną walkę Myślę, że mało kto widział nas w gronie półfinalistów. Teraz możemy pokusić się o następną niespodziankę. Mamy możliwości, żeby rozegrać z Lube dobry i otwarty mecz.

 

Czy awans Asseco Resovii do grona finalistów KMŚ traktuje pan trochę podobnie, jak przed dwoma laty awans Berlin Recycling Volleys do turnieju finałowego Ligi Mistrzów w Rzymie?

 

To jest trochę inna sytuacja, bo Asseco Resovia jest inaczej postrzegana niż Berlin Recycling Volleys. Siatkówka jest jednak sportem zespołowym i nie liczą się indywidualności, a zespół i grając w Berlinie potrafiliśmy nieraz sprawić niespodzianki. Podobieństwo do tamtego turnieju jest takie, że spośród czwórki półfinalistów pewnie daje nam się najmniej szans na sukces. Nie stoimy jednak na straconej pozycji.

 

Jak ważne jest dla pana, że od kilku meczów może pan liczyć na regularną grę w pierwszej szóstce? Oczywiście jest to sytuacja wymuszona kontuzją Mateusza Masłowskiego, ale na pewno możliwość ciągłej gry pomogła panu złapać właściwy rytm.

 

Fajne jest to, że w Klubowych Mistrzostwach Świata nie musimy się przejmować limitem obcokrajowców. W PlusLidze jesteśmy jednak w innej sytuacji i tam na pewno będziemy z niecierpliwością czekać na powrót „Masło”. Dla mnie nie ma aż tak dużego znaczenia, czy gram przez cały mecz, czy na zmianę z Mateuszem. Najważniejsze, że cała nasza drużyna prezentuje się teraz lepiej.

 

Wierzy pan, że Asseco Resovia sięgnie w Częstochowie po medal KMŚ?

 

Oczywiście, że tak. Taki jest nasz cel.

 

Transmisja meczu Cucine Lube Civitanova - Asseco Resovia Rzeszów od godziny 17:30 w Polsacie Sport. Komentują: Tomasz Swędrowski i Wojciech Drzyzga. Przedmeczowe studio rozpocznie się o godzinie 17:00 w Polsacie Sport.

PlusLiga.pl
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie