Kolejne polskie mecze w Serie A

Piłka nożna
Kolejne polskie mecze w Serie A
fot. Cyfrasport

W zaplanowanej na sobotę 19. kolejce włoskiej ekstraklasy piłkarskiej, ostatniej przed zimową przerwą, nie ma szczególnie wielkich wydarzeń, ale ciekawie powinno być m.in. w Turynie. Lider Juventus podejmie Sampdorię Genua, która wygrała trzy kolejne spotkania.

W ostatnich dniach najwięcej w Italii mówiło się o wydarzeniach związanych ze środowym meczem Interu Mediolan z Napoli (1:0). Przed jego rozpoczęciem doszło poza stadionem San Siro do zamieszek z udziałem pseudokibiców. Tego dnia miał również miejsce tragiczny wypadek - samochód potrącił kibica, który na skutek odniesionych ran zmarł w szpitalu.

 

W czwartek komisja dyscyplinarna włoskiej ekstraklasy nałożyła na Inter zakaz udziału publiczności w dwóch ligowych meczach. To kara za rasistowskie zachowanie kibiców podczas spotkania z Napoli. Celem ataków fanów był zawodnik gości Senegalczyk Kalidou Koulibaly, który zresztą został ukarany czerwoną kartką w 81. minucie.

 

Po meczu trener Napoli Carlo Ancelotti zagroził, że jego piłkarze opuszczą boisko, jeśli któryś z nich znów będzie narażony na rasistowskie przyśpiewki. Bronił też Koulibaly'ego, tłumacząc, że obrońca był wcześniej prowokowany przez kibiców.

 

Wobec tych wszystkich wydarzeń brano pod uwagę odwołanie najbliższej kolejki, ale ostatecznie mecze 19. kolejki odbędą się zgodnie z planem - wszystkie w sobotę.

 

Już o godz. 12.30 lider Juventus podejmie piątą Sampdorię. Bramkarzem gospodarzy jest Wojciech Szczęsny, a w zespole z Genui występują Karol Linetty, Bartosz Bereszyński i rozpoczynający mecze jako rezerwowy Dawid Kownacki.

 

Broniąca tytułu "Stara Dama" prowadzi z dorobkiem 50 punktów, natomiast Sampdoria dzięki udanym występom w grudniu awansowała na piąte miejsce (29). Piłkarze z Genui w pięciu ostatnich meczach zdobyli prawie połowę swojego całego dorobku - 13 punktów.

 

Od 1 grudnia Sampdoria zanotowała następujące wyniki: 2:1 ze SPAL Ferrara, 2:2 z Lazio Rzym, 2:0 z Parmą, 4:2 z Empoli i 2:0 z Chievo Werona.

 

Tracący do Juventusu dziewięć punktów wicelider Napoli, zespół Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskiego, podejmie osiemnastą Bolognę Łukasza Skorupskiego. Goście czekają na wygraną od 30 września.

 

Żadnego zwycięstwa dotychczas nie odniosło natomiast zamykające tabelę Chievo Werona (rozpoczęło sezon z trzema ujemnymi punktami). W sobotę nadarzy się chyba najlepsza okazja - drużyna Mariusza Stępińskiego i Pawła Jaroszyńskiego podejmie przedostatni zespół Frosinone Bartosza Salamona.

 

Dotychczas Frosinone wywalczyło 10 punktów i do bezpiecznej strefy traci pięć. Jedyne zwycięstwo odniosło 28 października (3:0 ze SPAL). Od ponad tygodnia trenerem zespołu jest Marco Baroni.

 

Trwa bardzo ciekawa, również dla polskich kibiców, walka o prowadzenie w klasyfikacji strzelców. Liderem z 13 trafieniami pozostaje Krzysztof Piątek z Genoi, ale po minionej kolejce jego przewaga nad Portugalczykiem Cristiano Ronaldo z Juventusu zmalała do jednej bramki.

 

W sobotę Genoa podejmie Fiorentinę, jedną z najbardziej nieobliczalnych drużyn sezonu. Tuż przed świętami piłkarze z Florencji pokonali na wyjeździe Milan 1:0, by kilka dni później ulec u siebie w takich samych rozmiarach beniaminkowi Parmie.

 

Po najbliższej kolejce rozpocznie się w Serie A trzytygodniowa przerwa. Piłkarze wrócą na ligowe boiska 19 stycznia.

A.J., PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie