"Bombardowanie" Kochanowskiego. To robi wrażenie! (WIDEO)
- Jeżeli w ogóle kiedyś coś takiego się wydarzyło, to bardzo dawno temu - mówi Tomasz Swędrowski, który tak jak wielu kibiców jest pod wrażeniem wyczyny Jakuba Kochanowskiego w piątkowym meczu PGE Skry Bełchatów z Chemikiem Bydgoszcz. Siatkarz gospodarzy popisał się serią jedenastu z rzędu zagrywek, które wyprowadziły Skrę na bardzo wysokie prowadzenie. - To było bombardowanie - mówi komentator Polsatu Sport.
To co się stało w trzeciej partii przeszło wszelkie oczekiwania. Jakub Kochanowski rozpoczął seta w polu zagrywki i zszedł z niego przy stanie… 11:0 dla bełchatowian. Świetne serwisy mistrza świata w połączeniu z dobrą grą w bloku nie przeszły bez echa kibiców, którzy nagrodzili 22-letniego atakującego gromkimi brawami.
Tomasz Swędrowski: Trzeci set rozpoczął się od "bombardowanie" Kuby Kochanowskiego, który zaliczył serię jedenastu zagrywek z rzędu i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie 11:0. To się dawno w PlusLidze nie zdarzyło. Jeżeli w ogóle się wydarzyło, to trzeba będzie tego długo szukać w annałach naszych rozgrywek. W zasadzie już wtedy było po meczu. Kuba Kochanowski został MVP tego spotkania, nie tylko za zagrywkę, ale także za atak i bardzo dobry blok. Nasz środkowy mistrz świata rozegrał ten mecz znakomicie. Skra wygrała zasłużenie, zdobyła trzy punkty, które są bardzo ważne dla tego zespołu, który notował serię porażek i być może teraz odbije się od tej złej passy.
Seria serwisów Jakuba Kochanowskiego do obejrzenia w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze