Australian Open: Jubileuszowe zwycięstwo Nadala

De Minaur, który w ubiegłym tygodniu wygrał turniej ATP w Sydney, dał się już poznać jako ambitny i waleczny zawodnik. W piątek w niektórych gemach 19-letni Australijczyk długo stawiał opór starszemu o 13 lat rywalowi i popisał się kilkoma efektownymi zagraniami, ale przewaga Hiszpana była bezdyskusyjna.

 

Dokładnie takim samym wynikiem zakończył się poprzedni pojedynek tych graczy, w trzeciej rundzie ubiegłorocznego Wimbledonu.

 

- Alex to wyjątkowy walczak, ukłony dla niego. Sądzę, że jest najszybszym zawodnikiem w tourze. Zagrałem bardzo dobry mecz, dobrze serwowałem. Myślę, że jestem na dobrej drodze - ocenił zdobywca 17 tytułów wielkoszlemowych.

 

Nadal ma w tej edycji turnieju w Melbourne szczęście do reprezentantów gospodarzy. W dwóch poprzednich rundach także trafił na zawodników z tego kraju.

 

- Nawet jeśli gram z Australijczykami, to czuję, że część publiczności kibicuje mi - podkreślił z uśmiechem Hiszpan.

 

Po raz 12. awansował do 1/8 finału w tym turnieju. O 11. występ w ćwierćfinale zagra z Tomasem Berdychem. Czech, dawniej czwarta rakieta świata, jest obecnie 57. na liście ATP. Pogorszenie jego notowań to efekt kłopotów z plecami, z którymi zmagał się w drugiej połowie ubiegłego roku.

 

Nadal pod koniec października doznał urazu mięśni brzucha, a w listopadzie przeszedł operację kostki. Z zaplanowanego na styczeń występu w turnieju ATP w Brisbane wycofał się z powodu kłopotów z udem. Jego forma przed Australian Open była więc niewiadomą, bowiem w ostatnich tygodniach startował tylko dwa razy w imprezach pokazowych.

 

Zawodnik z Majorki ma w dorobku 17 tytułów wielkoszlemowych, z czego tylko jeden wywalczył w Melbourne (2009). Poza tym trzy razy zatrzymał się tam na finale, m.in. dwa lata temu. W poprzednim sezonie triumfował we French Open.

Przejdź na Polsatsport.pl