Siatkarka Chemika Police: Chętnie się przekonam, jak jest na zgrupowaniu kadry

Łukasz Kadziewicz: Żałujesz tego, że tak dużo czasu spędziłaś w Legionowie, a później we Wrocławiu? Jesteś bardzo utalentowaną zawodniczką, jeszcze Cię nie widziałem, a już o Tobie słyszałem. Jednak długo czekaliśmy, aż trafisz do naprawdę silnej drużyny, bijącej się o złoto, albo o puchar.

 

Iga Chojnacka: Ja się cieszę z tego co jest teraz i nie żałuję żadnej decyzji. Myślę, że nie ma to znaczenia. Staram się wyciągnąć z tego sezonu jak najwięcej, a to sezon bardzo dobry, ale też bardzo trudny. Cieszę się, że mam możliwość gry w takim klubie i rozwijania się.

 

Za bandami stał trener Jacek Nawrocki. Uśmiechnięty, pozytywnie nastawiony. Zwracałaś na to uwagę? Tli się w Twojej głowie powołanie, a później gra na międzynarodowym poziomie?

 

Nie wiem, na razie muszę do tego podejść metodą małych kroczków. Podczas finałowego meczu było dużo osobistości, ja skupiałam się na grze. Na szczęście umiałam się wyłączyć. Jestem otwarta, na wszystko gotowa i cieszę się całym sezonem. Puchar Polski to wisienka na torcie, ale jest też codzienna praca na treningach. To jest podstawa.

 

Ale w Twojej głowie - Ty i reprezentacja Polski to jest realny obraz?

 

Nie wiem, musiałabym się sprawdzić. To jest bardzo ciężka praca. Zawsze podziwiałam dziewczyny, które po sezonie potrafiły pojechać na kadrę i tam też dawać z siebie sto procent. Nie wiem jak bym się odnalazła. Jeśli będzie okazja, chętnie się przekonam.

 

Cała rozmowa z Igą Chojnacką w załączonym materiale wideo.

 

WYNIKI, TERMINARZ I TABELA LIGI SIATKÓWKI KOBIET

Przejdź na Polsatsport.pl