El. Euro 2020. Deschamps chce pracować do 2022 roku, będzie prezesem związku?

Piłka nożna
El. Euro 2020. Deschamps chce pracować do 2022 roku, będzie prezesem związku?
Fot.

Na razie jedynym zmartwieniem Trójkolorowych to dobrze zacząć eliminacje do Euro 2020. Mistrzowie świata grają w czwartek z Mołdawią na wyjeździe i w poniedziałek z Islandią na Stade de France w Saint-Denis. W tym drugim meczu wystąpią w specjalnych koszulkach przygotowanych na 100-lecie federacji. Czy jej prezydentem zostanie Didier Deschamps?

Rok 2018 na zawsze zapisze się złotymi literami w historii  francuskiego futbolu. W tamtym roku Trójkolorowi, po raz drugi, sięgnęli po tytuł mistrza świata w piłce nożnej. O tym samym dokonaniu marzy zespół kobiecy, który będzie jednym z faworytów MŚ pań, którego Francja jest organizatorem.

 

Do tematu jeszcze wrócimy, ale warto ten fakt przypomnieć. Bo francuska piłka kobieca robi ostatnio prawdziwa furorę. Po rosyjskich mistrzostwach świata spodziewano się zwiększenia liczby nowych adeptów futbolu, ale zaledwie o 5 % wzrosła ich liczba. Jednak ogromnym zaskoczeniem na plus była liczba ,,kandydatek’’ na przyszłe gwiazdy futbolu, bo zarejestrowało się aż 15 % nowych futbolistek. Prawdziwy fenomen. W sumie we Francuskiej Federacji Pilki Nożnej zarejestrowanych jest blisko 200 000 piłkarek, dlatego federacja bardzo poważnie traktuje futbol kobiecy.

 

Natomiast mistrzowie świata od poniedziałku przebywają w ośrodku Clairefontaine, w 44-hektarowej posiadłosci FFF w Puszczy Rambouillet. Na powitanie przywitał ich grad ale wczoraj już świeciło słonce. Didier Deschamps i jego asystent Guy Stephan narzucili mocna dawkę treningową zakończoną meczem 11 na 11 na ¼ powierzchni  regulaminowego boiska.

 

Nikt się nie oszczędzał, było na co popatrzeć. Wszystko wskazuje na to ze na mecz z Mołdawią i Islandią Trójkolorowi wystawia optymalny skład, bo nikt na nic nie narzeka. Rywale może nie z najwyższej półki, ale Trójkolorowi nie zapomnieli o pewnym meczu z… Luksemburgiem i maja się na baczności.  

 

Działacze FFF szukają przeciwnika do towarzyskiej potyczki na 2 czerwca w Nantes. Może działaczom PZPN udałoby się doprowadzić do arcyciekawego spotkania. Znając operatywność naszego prezesa, Zbigniewa Bonka, jestem przekonany że warto by było zakontraktować mecz z mistrzami  świata. To byłaby prawdziwa uczta.

 

Wtorek w Clairefontaine to oczywiście dzień treningów ale i spotkania z mediami. Podczas konferencji Didiera Deschampsa nie było ani jednej  fałszywej nuty. Jak zwykle można było otrzymać wyczerpujące odpowiedzi na liczne pytania mniej lub bardziej dociekliwe. Didier zdradził, że chciałby przedłużyć przygodę z les Bleus do 2022 roku.

 

Dużo będzie zależeć od postawy jego podopiecznych w Euro 2020. Wielu widzi w nim również następcę Noëla Le Graëta, prezesa FFF, którego mandat wygasa w 2020. Ze słów Deschampsa można również wnioskować, że raczej nie ma zamiaru wracać do trenowania klubu.

 

7 kwietnia FFF obchodzi stulecie swojego założenia. Aby godnie uczcić to wydarzenie, przeciwko Islandii, Francuzi zagrają w wyjątkowych koszulkach, tzw. kolektor, specjalnie przygotowanych przez Nike, który rocznie wydaje 56 milionów euro (rekord) na wspieranie francuskiej piłki zarówno zawodowej jak i amatorskiej. Koszulki będą koloru jasno-niebieskiego, z długimi rękawami i z kołnierzykiem polo oraz wyzłacanym napisem ,,100 lat, 1919-2019’’. Będą to koszulki jednorazowe, na ta wyjątkową okoliczność. Tylko kilkaset sztuk ma trafić za miesiąc do sklepików FFF i Nike.

 

Na razie jedynym zmartwieniem Trójkolorowych to dobrze zacząć eliminacje do Euro 2020, jutro z Mołdawia na wyjeździe i w poniedziałek z Islandia na Stade de France w Saint-Denis.  

Tadeusz Fogiel z Paryża, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie