Kovacik: To nie były dla nas łatwe mecze
Broniące tytułu koszykarki CCC Polkowice po raz trzeci pokonały w środę Arkę, tym razem 80:71 i awansowały do finału play off ekstraklasy. - To nie były dla nas łatwe mecze - stwierdził w Gdyni trener gości Maros Kovacik.
Podobnie jak w ćwierćfinałowej rywalizacji z Pszczółką Polskim Cukrem AZS UMCS Lublin, także w półfinale obrończynie tytułu potrzebowały tylko trzech spotkań, aby wykazać swoją wyższość nad Arką. We własnej hali zawodniczki CCC triumfowały 92:60 oraz 68:50, natomiast w Gdyni okazały się lepsze 80:71.
- To nie była dla nas łatwa seria. Może poza pierwszym spotkaniem, w którym odnieśliśmy wysokie zwycięstwo, w pozostałych meczach gdynianki postawiły nam twarde warunki. Musieliśmy się bić o każdą piłkę – skomentował słowacki szkoleniowiec CCC.
Największy udział w środowym sukcesie mistrzyń Polski miała Tiffany Hayes, która zdobyła 21 punktów, zanotowała też siedem zbiórek i trzy asysty. Po 12 „oczek” rzuciły Styliani Kaltsidou, Jasmine Thomas i Lynetta Kizer. W ekipie gospodyń najskuteczniejsza była autorka 17 punktów Emma Cannon. Zawiodła natomiast Nia Coffey, która zakończyła mecz z dwoma „oczkami” na koncie.
W finale polkowiczanki zmierzą się ze zwycięzcą rywalizacji InwestinTheWest Enea Gorzów Wielkopolski - Ślęza Wrocław. Na razie gorzowianki prowadzą 2-1. Z kolei zawodniczkom Arki pozostała walka o brązowy medal. Po raz ostatni ten zespół stanął na podium w 2010 roku, kiedy został mistrzem Polski.
- W pierwszym meczu nie byliśmy odpowiednio nastawieni mentalnie, ale w dwóch kolejnych spotkaniach podjęliśmy walkę i graliśmy na tyle, na ile było nas stać. W kluczowych momentach rywalki pokazały jednak klasę. Kiedy trzeba było to rzucały i trafiały, a kiedy wymagała tego sytuacja, zwalniały grę. Polkowiczanki pokazały, że są lepszym zespołem i nie ulega wątpliwości, że zasłużenie awansowały do finału – przyznał trener Arki Gundars Vetra.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze