Magazyn MLS: Transmisja na Polsatsport.pl i w Polsacie Sport Extra
Niektóre drużyny mają już za sobą 10 meczów sezonu 2019 w MLS. W ostatniej kolejce polscy kibice wreszcie doczekali się występów naszych piłkarzy w większym wymiarze czasowym, a Przemysław Tytoń i Kacper Przybyłko radzili sobie ze zmiennym szczęściem. Podsumowanie wydarzeń 10. serii spotkań MLS na Polsatsport.pl oraz w Polsacie Sport Extra o 22:00.
Najlepsze pod względem punktowym w MLS cały czas są drużyny z Los Angeles. Galaxy doskoczyli jednak do prowadzących w tabeli Konferencji Zachodniej Los Angeles FC na punkt różnicy, po tym jak wygrali z Real Salt Lake 2:1. Bohaterem został strzelec zwycieskiego gola - Zlatan Ibrahimovic, a po meczu dużo mówiło się też o nieeleganckich pojedynkach Szweda z Nedumem Onuohą. Po spotkaniu Zlatan chciał przeprosić rywala w jego szatni, ale ten przeprosin nie przyjął.
Najwięcej emocji w tej kolejce, zobaczyliśmy w starciu Sporting Kansas City z New England Revolution. Gospodarze przegrywali już 1:3, ale pościg w drugiej połowie sprawił, że ostateczny rezultat zamknął się przy stanie 4:4. Goście z Nowej Anglii kończyli spotkanie w "dziewiątkę".
Z perspektywy polskiego widza najważniejszą informacją był pierwszy mecz Kacpra Przybyłki w podstawowej jedenastce Philadelphia Union. Polak okrasił występ golem dającym swojej drużynie wyjazdowy remis 1:1 z Vancouver Whitecaps. Ostatnim piłkarzem z polskim paszportem, który strzelił gola w MLS był Damien Perquis, który trafił do siatki w barwach Toronto FC 13 marca 2016.
Oprócz Przybyłki na amerykańskie boiska wybiegł w miniony weekend Przemysław Tytoń. Były bramkarz reprezentacji Polski dostał ponownie szansę, po tym, jak w dwóch poprzednich - przegranych meczach Spencer Richey puścił pięć goli. Tytoń nie przyniósł jednak szczęścia nowicjuszowi w MLS, bo New York Red Bulls wygrali z Cincinnati Fc po trafieniu Lade'a z 38. minuty.
Podsumowanie wydarzeń 10. serii spotkań MLS na Polsatsport.pl oraz w Polsacie Sport Extra o 22:00.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze