UFC: Dos Anjos mógł zmierzyć się z McGregorem? "Mógłbym to zrobić, ale..."

Sporty walki

Rafael dos Anjos (28-11, 5 KO, 9 SUB) w najbliższy weekend powróci do oktagonu największej organizacji MMA na świecie. Podczas gali UFC Fight Night w Rochester zmierzy się z Kevinem Lee (17-4, 2 KO, 8 SUB). Brazylijczyk h zdradził, że dwukrotnie miało dojść do jego konfrontacji z Conorem McGregorem (21-4, 18 KO, 1 SUB). - Prawie do tego doszło. Raz wykluczyła mnie kontuzja. Za drugim mieliśmy bić się o pas tymczasowy. Przyjąłbym ofertę, ale potrzebowałem więcej czasu - zdradził Brazylijczyk.

Dos Anjos skupiony jest na nadchodzącym pojedynku, ale jego myśli zawędrowały nieco wstecz, kiedy podczas spotkania z mediami został poruszony temat jego niedoszłej konfrontacji z McGregorem. Po raz pierwszy Brazylijczyk miał zmierzyć się z Irlandczykiem w 2016 roku. Ze względu na kontuzję musiał ostatecznie zrezygnować z występu. Dos Anjos opowiedział także o drugiej propozycji walki z McGregorem.

 

- Mieliśmy chyba dwa razy ze sobą walczyć. Prawie do tego doszło... Za pierwszym razem złamałem stopę dwa tygodnie przed walką. Za drugim razem, o którym nie wiedziałem, mieliśmy zmierzyć się podczas gali w Brazylii o tymczasowy pas kategorii półśredniej. Jeśli dostałbym 3-4 miesiące wcześniej informację o takiej walce, przystałbym na taką propozycję - mówi dos Anjos w rozmowie z MMAJunkie.com.

 

W ostatnim czasie były mistrz kategorii lekkiej próbuje swoich sił w wyższej dywizji. Po trzech zwycięskich pojedynkach przyszedł gorszy okres. W ostatnich dwóch pojedynkach Brazylijczyk musiał uznać wyższość Colby'ego Covingtona oraz Kamaru Usmana. 34-latka opowiedział o swoich początkach w nowej kategorii.

 

- Pamiętam dokładnie pierwszą walkę w kategorii półśredniej z Tarekiem Saffedinem w Singapurze. Trzy rundy i byłem naprawdę mocno zmęczony. Potrzebowałem trochę czasu, aby odpowiednio zrozumieć nową kategorię i przystosować do niej ciało - zdradza.

 

W nocy z soboty na niedzielę dos Anjos zmierzy się w Rochester z Kevinem Lee. Amerykanin, podobnie jak ostatni pogromcy Brazylijczyka, wywodzi się z zapasów i w tej płaszczyźnie czuje się doskonale. Po raz pierwszy jednak spróbuje swoich sił w dywizji półśredniej. Czy zmiana kategorii wagowej może negatywnie wpłynąć na postawę Lee?

 

- Na dystansie pięciorundowym na pewno odczuje trudy rywalizacji ze mną. Teraz pod tym względem czuję się zdecydowanie lepiej przygotowany niż w debiucie. Czuję głód wygranej i chcę znowu zacząć wspinać się w rankingach. Muszę to zrobić także dla rodziny. Jestem gotowy na każdą możliwość - dodaje dos Anjos.

 

Transmisja gali od 2.00 w nocy z soboty na niedzielę w Polsacie Sport.

 

Wywiad z Rafaelem dos Anjosem w poniższym materiale wideo:

 

mt, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie