Askham: Materla nie odrobił lekcji. Zobaczymy jak będzie teraz

Artur Łukaszewski: Czy uważasz, że jesteś faworytem tej walki?

 

Scott Askham: W opinii bukmacherów nie jestem faworytem (śmiech). Tak sam jak walkach, do których przystępuje McGregor, który nigdy nie jest faworytem bukmacherów, ponieważ ludzie stawiają na niego wszystkie pieniądze. Oczywiście ich opinia to jedno, natomiast ja pokaże, że się mylą.

 

Dlaczego zdecydowałeś się na ten rewanż, który nie jest ci potrzebny?

 

Zdecydowałem się na rewanż z oczywistych powodów. Chcę zostać mistrzem KSW. Pojawiła się okazja do stoczenia walki, więc podjąłem rękawice. Oczywiście wolałbym stoczyć pojedynek o pas z Khalidovem, ale nie mogę kontrolować tego, co robi. Cały czas wierzę, że przerwie swoją emeryturę, ale jeżeli tak się nie stanie, to nic na to nie poradzę.

 

A co sądzisz o Michale Materli? O jego atutach? A także stylu jaki prezentuje?

 

Tak naprawdę nie skupiam się na jego stylu, tylko koncentruję się na sobie. Jak powszechnie wiadomo, jestem dobrym strikerem i będę szukał tego strikingu w trakcie walki. To jest mój gameplan i nie myślę o tym, co on zrobi.

 

Materla będzie już teraz przygotowany na twoje kopnięcia w wątrobę.

 

W swoich wypowiedziach przyznał, że wykonał swoją pracę. Powinien był to zrobić ostatnim razem jak walczyliśmy, ponieważ to nie był pierwszy raz, kiedy stosowałem takie uderzenia. Jeżeli obejrzysz moje wcześniejsze pojedynki, to zobaczysz, że robiłem to już wielokrotnie. Oczywiście on nie odrobił lekcji ostatnim razem i dlatego powiedziałem mu "zobaczmy tym razem, czy wyciągnąłeś wnioski". Ja z tego powodu jestem pewny swego i myślę, że on wyczuwa te moją pewność. Odkąd przeniosłem się do ATT (American Top Team), jestem pewnym swego zawodnikiem. Z każdą walką moja pewność wzrasta.

 

Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.

 

Transmisja gali KSW 49 w PPV. Zamów dostęp w Cyfrowym Polsacie -> TUTAJ bądź w Ipla.tv -> TUTAJ. Start w sobotę, 18 maja, o godzinie 19:00.

Przejdź na Polsatsport.pl